Emeryt wyremontował mieszkanie i zamontował gaz. Podwyżka czynszu zwaliła go z nóg

Zmniejszona sprzedaż na rynku nieruchomości sprawia, że coraz więcej osób wybiera wynajem. Niestety, wiąże się to z rosnącymi kosztami tej formy zamieszkania. Na własnej skórze przekonał się o tym 65-letni mieszkaniec Kołobrzegu. Aby poprawić jakość życia swojej rodziny, postanowił zainwestować w modernizację lokalu mieszkalnego. Prace zakończyły się nieprzyjemną niespodzianką. Emeryt otrzymał pismo od Towarzystwa Budownictwa Społecznego z informacją o drastycznej podwyżce czynszu.
Czynsze najmu szybko w górę
Kwestia mieszkalnictwa niemal zawsze stanowi kluczowy element kampanii wyborczych, jednak do tej pory żaden rząd nie opracował programu, który skutecznie rozwiązałby kluczowe problemy najemców. Choć wynagrodzenia i świadczenia socjalne w Polsce stopniowo rosną, koszty najmu wciąż pozostają zbyt wysokie, pochłaniając znaczną część domowego budżetu. Nie ma wątpliwości, że ograniczona dostępność mieszkań bezpośrednio przekłada się na wzrost ich cen.
Jak podaje serwis 300gospodarka.pl, powołując się na dane Eurostatu publikowane przy okazji raportów o inflacji HICP, Polska znajduje się w czołówce krajów Unii Europejskiej z najszybciej rosnącymi kosztami najmu. W ciągu niespełna dekady ceny wynajmu wzrosły o 66,5 proc., co plasuje nas na piątym miejscu w UE pod względem dynamiki podwyżek. Szybszy wzrost stawek czynszowych odnotowano jedynie w Estonii, Słowenii, na Litwie i Węgrzech.
Czytaj więcej: Upada mit nieuczciwego najemcy. Nowe badania pokazują zupełnie coś innego


65-latek samodzielnie wyremontował mieszkanie. Wkrótce potem dostał pismo ze spółdzielni
Oczywiście, oprócz wysokiego popytu na rynku wynajmu oraz ograniczonej podaży, istnieją także inne czynniki wpływające na ceny najmu. Równie istotna jest struktura oraz standard wynajmowanych mieszkań. Przykładem może być remont mieszkania 65-latka z Kołobrzegu, który po zakończeniu prac otrzymał od Towarzystwa Budownictwa Społecznego (TBS) pismo informujące o podwyżce czynszu.
Wysokość miesięcznego czynszu jest określana przez spółdzielnie mieszkaniowe na podstawie różnych czynników, takich jak lokalizacja, metraż mieszkania, standard budynku czy koszty eksploatacji. Zazwyczaj wynosi on kilkaset złotych, co wciąż jest dość przystępne dla wielu osób, zwłaszcza w przypadku mniejszych lokali. Jednak w miarę rosnących kosztów utrzymania nieruchomości oraz poprawy standardów mieszkań, czynsze zaczynają systematycznie rosnąć. Coraz częściej kwota ta przekracza tysiąc złotych.
Czytaj więcej: Sprawdź swoją umowę najmu. W 2025 r. z tym słowem możesz dostać podwyżkę
Pan Mirosław, 65-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego, został zaskoczony informacją o niemal 300-procentowej podwyżce czynszu za wynajmowane 44-metrowe mieszkanie w przedwojennej kamienicy. W trakcie remontu emeryt włożył sporo wysiłku, aby jego skromne cztery kąty było jak najbardziej funkcjonalne i jak podkreśla, wszystkie prace remontowe i ulepszenia wyposażenia wykonał samodzielnie i “nikt mu na to nie dał złamanego grosza”.
Z powodu ograniczonego metrażu łazienkę i toaletę zorganizował w kuchni, zlikwidował piece kaflowe oraz westfalkę, oraz wymienił stare, prawdopodobnie poniemieckie drzwi pokojowe na nowe. Ponadto zdecydował się na założenie nowej instalacji gazowej, co pozwoliło mu uniknąć szkodliwych oparów wydobywających się ze starego pieca. Podwyższenie standardu zauważyli nie tylko jego bliscy, ale i urzędnicy miejscy.
Urzędnicy "w ciemno" zadecydowali o podwyżce czynszu
Dotychczas mężczyzna płacił 202,97 zł miesięcznie, jednak zgodnie z pismem z TBS-u od 1 lipca br. wysokość opłaty mieszkaniowej wzrośnie do 575,54 zł. Warto zaznaczyć, że żaden z urzędników nie odwiedził pana Mirosława osobiście, aby ocenić standard mieszkania po przeprowadzonych pracach remontowych. Mimo tego “w ciemno” zwiększyli mu wysokość opłaty mieszkaniowej z 3,62 zł do 11,99 zł za każdy metr kwadratowy.
Zmiana wysokości czynszu oznacza drastyczny wzrost kosztów, co stanowi ogromne obciążenie dla budżetu domowego najemcy, zwłaszcza w sytuacji, gdy renta czy inne dochody osoby starszej są często ograniczone.
Czy mam być karany za to, że chciałem żyć w XXI wieku? - pyta emeryt w rozmowie z Faktem.
Michał Kujaczyński, rzecznik Urzędu Miasta w Kołobrzegu, wyjaśnia, że wysokość czynszu zależy od standardu mieszkania. Obecnie najwyższa stawka podstawowa wynosi 13,88 zł za metr kwadratowy. Wzrost stawek wynajmu jest również wynikiem rosnących kosztów mediów, takich jak ogrzewanie, woda czy prąd, oraz konieczności modernizacji infrastruktury budynku, co ostatecznie wpływa na wysokość opłat miesięcznych dla mieszkańców.
Pan Mirosław jest rozczarowany postawą urzędników i zamierza podjąć kroki prawne. Szuka innych lokatorów, którzy również doświadczyli podobnych podwyżek, aby wspólnie bronić swoich racji na drodze sądowej.





































