Będą utrudnienia dla podróżnych. Drugie największe lotnisko w Polsce czeka przebudowa
Na lotnisku Kraków-Balice wylądował dziś 10-milionowy pasażer. Przy tej okazji minister infrastruktury Dariusz Klimczak potwierdził, że drugi największym port lotniczy w Polsce czeka wkrótce przebudowa. Nie obędzie się bez utrudnień dla pasażerów. Czy lotnisko zostanie całkowicie zamknięte? Prezes portu Łukasz Strutyński opowiedział, czego można się spodziewać.
Minister Klimczak: 3 mld zł trafią na rozbudowę lotniska w Krakowie
Kraków-Balice to w tej chwili drugi pod względem liczby obsługiwanych pasażerów port lotniczy w Polsce i największy port regionalny. Jego historia rozpoczęła się 60 lat temu, a dziś obsługuje 11 mln osób w ciągu roku.
Problem w tym, że jego planowana przepustowość wynosiła zaledwie 8 mln i zachodzi coraz bardziej paląca konieczność, by przeprowadzić gruntowne prace modernizacyjne. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak potwierdził, że ten cel wygospodarowana zostanie kwota 3 mld zł.
Niemcy zbudują własny CPK. Nowy hub lotniczy zacznie działać w 2030 r.Remont drogi startowej i infrastruktury wokół Balic. Jakich utrudnień się spodziewać?
Jak informuje Radio Kraków, oprócz rozbudowy terminali pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację drogi startowej, budowę nowej siedziby spółki administrującej lotniskiem, ale też znaczną rozbudowę infrastruktury wokół lotniska. Dotyczy to zarówno dróg, jak i torów kolejowych, które umożliwią transport z i do portu Kraków-Balice. Podczas wizyty w Krakowie Minister Klimczak zapowiedział:
Port regionalny Kraków-Balice musi się rozwijać, mamy przygotowane ponad 3 miliardy złotych na rozwój infrastruktury portu. Jesteśmy też zobowiązani do rozwoju infrastruktury drogowej i kolejowej, która ma służyć płynności ruchu wokół lotniska. Poprosiłem Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad o przyspieszenie prac związanych z rozbudową A4 i przebudową węzłów.
Oczywiście rodzi to obawy wśród pasażerów. Tak zaawansowane prace na kluczowych odcinkach infrastruktury wiążą się z koniecznością ograniczenia operacji lotniska, znaczących utrudnień, a być może nawet całkowite wstrzymania jego działalności na określony czas. O skali utrudnień opowiedział w Radiu Kraków Łukasz Strutyński, prezes portu.
Kraków-Balice może zostać zamknięty, choć to ostateczność
Konieczności ograniczenia ruchu w związku z remontem drogi startowej nie sposób uniknąć. Nie można nawet wykluczyć, że lotnisko zostanie całkowicie zamknięte, choć jak zapewnia Strutyński, taka decyzja zostanie podjęta wyłącznie, gdy zawiodą wszystkie inne środki:
Zamknięcie lotniska jest absolutną ostatecznością. To jest ten wariant, który jest dla nas nieakceptowalny. Uważamy, że przyniosłoby to zbyt daleko idące negatywne skutki nie tylko dla nas samych, ale przede wszystkim dla miasta i dla całego regionu. Rozważamy wszystkie opcje, również te związane z remontem. Uważamy, że ten przedłużający się proces po prostu zmusza do tego, by nie wykluczać żadnej z opcji.
Zamiast całkowitego zamknięcia Balic administracja chce wykorzystywać ograniczony ruch w weekendy. Na konkrety trzeba jednak zaczekać. Na razie trwają prace analityczne, a szczegółów dot. ew. ograniczeń w ruchu można spodziewać się w styczniu.