Bez kodu QR śmieci nie wyrzucisz. Wszyscy mieszkańcy muszą się podporządkować

Japońskie toalety sterowane głosem, inteligentne żarówki czy smart kamery do monitorowania zwierząt domowych to tylko część nowoczesnych rozwiązań ułatwiających codzienne życie. “Śmietniki przyszłości” stanęły właśnie na jednym z polskich osiedli. Choć spółdzielnie podkreślają, że to rozwiązanie, przed którym prędzej czy później i tak będziemy musieli się otworzyć, nie brakuje głosów krytyki. Pojawiają się obawy, że korzystanie z kodów QR może stanowić dla niektórych wyzwanie technologiczne. Czy taki diabeł straszny, jak go malują?
Źle segregujesz śmieci? Spodziewaj się konsekwencji
Z powodu powtarzających się problemów z nieprawidłową segregacją odpadów, spółdzielnie mieszkaniowe coraz intensywniej monitorują zawartość osiedlowych kontenerów na śmieci. Bynajmniej nie wynika to ze złej woli, a obowiązku spełnienia określonych ustawowo norm dotyczących poziomu recyklingu odpadów komunalnych. Wymagania te są stopniowo podwyższane, a ich niespełnienie skutkuje dotkliwymi karami finansowymi. Konsekwencje takich sankcji ponoszą mieszkańcy, ponieważ obciążenia te przekładają się na wzrost opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów.
Z tego powodu urzędnicy skrupulatnie sprawdzają, czy w pojemnikach na odpady zmieszane nie znajdują się surowce przeznaczone do selektywnej zbiórki, takie jak papier, plastik, szkło, metal, a także odpady niebezpieczne i wielkogabarytowe, w tym przeterminowane leki, chemikalia, zużyte baterie, sprzęt RTV/AGD, odpady budowlane, stare meble, opony oraz odpady biodegradowalne.
Jednak prośby i upomnienia na niewiele się zdają, toteż obecnie wprowadzane są nowe rozwiązania, które nie tylko uniemożliwi wyrzucanie odpadów przez osoby spoza wspólnoty, ale również zmotywuje mieszkańców do dokładniejszej segregacji.
Czytaj więcej: Niezapowiedziane kontrole w całym kraju. Polacy narażeni na wysokie kary za błędy w segregacji


Otrzymasz „karną naklejkę” nie tylko za złe parkowanie
Mówi się, że to, co jemy, mówi wiele o nas samych. Podobnie można powiedzieć o odpadkach – wystarczy przejrzeć czyjeś śmieci, by dowiedzieć się, co konsumuje, jak dba o środowisko i jaki styl życia prowadzi. Ilość i rodzaj wyrzucanych rzeczy mogą zdradzić zarówno nawyki zakupowe, jak i podejście do segregacji odpadów.
W niektórych miastach stosowany jest system naklejek ostrzegawczych, mających zachęcać mieszkańców do właściwej segregacji odpadów. Pracownicy firmy wywozowej są zobowiązani do umieszczania na pojemnikach, workach lub odpadach specjalne naklejki z napisem „zła segregacja odpadów”. Oznaczone w ten sposób śmieci nie będą odbierane, dopóki nie zostaną prawidłowo posortowane.
W sytuacji powtarzającej się nieprawidłowej segregacji, wobec właściciela nieruchomości zostanie wszczęte postępowanie administracyjne zmierzające do nałożenia podwyższonej opłaty za odbiór odpadów – wspomniane 100 złotych miesięcznie od osoby. Od marca nowe zasady wprowadził Sędziszów Małopolski, a upomnienia w postaci “karnych naklejek” dla osób niesegregujących śmieci od kilku lat stosują m.in. gminy Stargard, Brzeg i Czerniejewo koło Gniezna.
Kolejnym innowacyjnym sposobem na poprawę sytuacji mogą pochwalić się Świętochłowice, gdzie pojawiły się dwa zespoły “śmietników przyszłości”, zdolne do skanowania kodów QR, które kosztowały aż 2 mln 105 tys. zł, z czego 2 mln miasto otrzymało z programu Polski Ład.

Wyrzucisz śmieci tylko z kodem QR
Tzw. inteligentne śmietniki, czyli System Indywidualnej Segregacji Odpadów (SISO) pojawiły się na osiedlu Spółdzielni Mieszkaniowej w Świętochłowicach przy ul. Granitowej 10 oraz Polnej 7, 9 i 17 i zaczął funkcjonować 12 marca 2025 roku. Kłopoty z właściwą segregacją odpadów dotyczą głównie zabudowy wielorodzinnej, dlatego to właśnie tam pojawiły się nowoczesne kontenery.
Jak działają inteligentne śmietniki? W skrócie – każdy mieszkaniec objęty systemem otrzyma zestaw unikalnych naklejek z kodami kreskowymi, przypisanych do konkretnego lokalu i rodzaju odpadów. Na jedno mieszkanie przypadać będzie 27 kodów QR na każdy rodzaj odpadów. Co ważne, system wyśle alert o konieczności pobrania kolejnych naklejek, jeśli lokatorzy zbliżą się do limitu.
Aby wyrzucić śmieci, należy umieścić odpowiednią naklejkę na worku, a następnie zeskanować ją przy pojemniku. Jeśli kod jest zgodny z przeznaczeniem danego kontenera, jego klapa otworzy się automatycznie. Wbudowane w urządzenie waga i czujniki rozpoznające, w jakim stopniu odpadki zapełniają ich wnętrze, pozwolą na kontrolę poprawności segregacji i rejestrowanie wyrzucanych odpadów.
W swoim pierwotnym założeniu hermetycznie zamknięte pojemniki przyczynią się do utrzymania porządku na osiedlu, a monitoring pozwoli wykrywać niewłaściwe praktyki, takie jak podrzucanie odpadów w niedozwolonych miejscach. Tym samym lokatorzy unikną odpowiedzialności zbiorowej za osoby, które same nie segregują śmieci. Jednocześnie część mieszkańców zwraca uwagę, że nowy system został wprowadzony bez konsultacji społecznych.
Po co nam inteligentne śmietniki? Mieszkańców nie pytano o zdanie
Nie wszyscy jednak podchodzą entuzjastycznie do tych innowacji. Choć prezes zarządu spółdzielni, Karol Woźniczka, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim przekonuje, że to nieunikniona przyszłość i rozwiązanie służące wspólnemu dobru, radny Świętochłowic, Adam Jankowiak, podkreśla, że mieszkańcy nie mieli możliwości wyrażenia swojej opinii na ten temat.
Krytycy zmian obawiają się, że zamiast poprawy sytuacji, nowe systemy mogą doprowadzić do jeszcze większego chaosu wokół altan śmietnikowych – i niestety, te obawy częściowo się potwierdzają. W sieci już krążą zdjęcia przedstawiające worki porzucone na ziemi przed inteligentnymi pojemnikami.
Tymczasem prezydent miasta Daniel Beger wyraża nadzieję, że mieszkańcy Świętochłowic mimo początkowych obaw docenią SISO. Dzięki nowej technologii lokalny system gospodarki odpadami ma być wydajniejszy, tańszy i bardziej ekologiczny. Właściwa segregacja odpadów ma kluczowe znaczenie dla ograniczenia ilości śmieci trafiających do pojemników na odpady zmieszane.
Im więcej odpadów jest nieprawidłowo wyrzucanych, tym wyższe są koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami w gminie, co bezpośrednio wpływa na wysokość opłat dla mieszkańców. Odpowiedzialne podejście do segregacji nie tylko przyczynia się do ochrony środowiska, ale także pomaga unikać niepotrzebnych wydatków.
Warto dodać, że nie jest to jedyne miejsce w Polsce, gdzie możemy zobaczyć “śmietniki przyszłości” — już w 2020 roku w ramach pilotażowej inwestycji kontenery tego typu ustawiono w Ciechanowie, rok później w Zamościu, a następnie na wybranych osiedlach w Rumii czy Świebodzinie.





































