Coraz więcej Polaków jest bezrobotnych, GUS przedstawił nowe dane. Co nas czeka w kolejnych miesiącach?
Bezrobocie coraz wyższe
Bezrobocie w Polsce idzie coraz bardziej w górę. Kilka tygodni temu informowaliśmy, że eksperci wyliczali je na poziomie nawet 8 proc. Dane Głównego Urzędu Statystycznego z kwietnia 2020 r. pokazywały, że stopa bezrobocia utrzymywała się na poziomie 5,8 proc. Bez pracy pozostawało 965 tys. Polaków. Dane z maja tego roku nie są tak optymistyczne. Bezrobocie w maju wyniosło 6 proc., a bez pracy pozostaje jest ponad milion osób.
Bezrobocie w Polce w bardzo ścisły sposób związane jest z tzw. koronakryzysem. Analitycy banku Pekao na swoim koncie na Twitterze napisali, że na skutek gwałtownego spadku aktywności gospodarczej bezrobocie będzie stopniowo wzrastać. - Wbrew wzorcowi sezonowemu - aczkolwiek nadal w dość umiarkowanym tempie, co świadczy o dużej skali chomikowania pracy w krajowych firmach - napisali na Twitterze.
Bezrobocie w Polsce - co dalej?
Bezrobocie w Polsce wzrosło w poszczególnych branżach o kilka procent. W górnictwie bez pracy zostało ok. 9 proc. ludzi, natomiast w administracji 8 proc. Szokujące dane ukazują się w przypadku gastronomii, gdzie pracę straciło, aż 13 proc. zatrudnionych. W skali roku jest niższe o ponad 3 proc. Były Minister Pracy i Polityki Społecznej, prof. Jerzy Hausner w programie "Money. To się liczy" zwrócił uwagę na to, że Polacy skorzystali z tzw. tarcz antykryzysowych, które pozwoliły im na niekorzystanie z innych form pomocy. Ekonomista radzi wstrzymać się osądami dotyczącymi bezrobocia do zakończenia tarcz antykryzysowych, jednak nie wskazuje na to, aby był to masowy wzrost wskaźników bezrobocia.
Istnieje szansa na to, że bezrobocie w Polsce przestanie rosnąć. Coraz więcej małych i średnich przedsiębiorstw nie planuje redukcji zatrudnienia. W maju tylko 8,7 proc. firm deklarowało chęć redukcji etatów, natomiast w kwietniu było to, aż 25,8 proc. Co więcej, rośnie liczba firm, które otwierają nowe rekrutacje i szukają pracowników. Dla osób, które nadal pozostają bezrobotne rząd zaplanował tzw. pakiet dla bezrobotnych, a już teraz mogą ubiegać się o dodatek solidarnościowy z ZUS w wysokości 1400 zł.