Bezrobocie w Polsce może wystrzelić. Co czwarta firma już szykuje zwolnienia
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Ile wynosi bezrobocie w Polsce, a ile w UE
-
Jakie są plany firm w Polsce
-
Co na temat sytuacji na rynku pracy uważają obywatele
Bezrobocie na razie stabilne
Według danych GUS bezrobocie w lutym 2021 r. wyniosło 6,5 proc., czyli tyle samo co w styczniu 2021 r. To najniższy odsetek w całej Unii Europejskiej. Uśrednione bezrobocie dla całej Wspólnoty osiągnęło poziom 7,3 proc. w styczniu br.
Mimo że wynik Polski wypada dość dobrze na tle innych państw członkowskich to warto odnotować, że lutowe bezrobocie było najwyższe od ponad roku.
Bezrobocie już niebawem wzrośnie? Firmy szykują się do zwolnień
Mimo dość niewielkich wahań w kontekście bezrobocia zmienił się przede wszystkim charakter rynku. - Przynajmniej na cały rok 2021 i być może na rok 2022 musimy odwołać hasło rynku pracownika. Teraz to pracodawcy dyktują warunki na rynku pracy - oznajmił w trakcie prezentacji badania „Barometr Rynku Pracy 2021” Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service.
Raport wskazuje, że 4 5 proc. firm obawia się spowolnienia gospodarczego jeszcze większego niż w 2020 r. Z kolei 18 proc. przedsiębiorców ma nadzieje, że sytuacja będzie bez zmian. Zastoju nie obawia się 8 proc.
Business Insider Polska donosi, że ten odsetek pokrywa się z założeniami przedsiębiorców - 9 proc. oczekuje, że ich kondycja będzie lepsza niż przed rokiem i tyle samo firm zamierza zwiększyć zatrudnienie. Są to prawdopodobnie spółki z sektorów, które ożywiła pandemia - e-commerce, automatyzacja czy produkcja środków higieny osobistej.
Jednak nie wszystkie firmy są w tak dobrej sytuacji, co może sugerować, że przy podtrzymaniu nowych, surowych obostrzeń na dłuższy czas bezrobocie będzie wzrastać. Z badania wynika, że zmniejszenie zatrudnienia planuje 24 proc. pracodawców. Wszyscy ci, którym uda się utrzymać stanowisko nie powinni jednak liczyć na podwyżki - wynagrodzenia chce zwiększać zaledwie 12 proc. firm.
Polacy a bezrobocie. Kobiety bardziej boją się utraty pracy
Jak na te wahania rynku pracy reagują obywatele? Z badania, które wykonały UCE RESEARCH i SYNO Poland wynika, że 17,7 proc. polskiego społeczeństwa obawia się utraty pracy. Zaniepokojenie jest większe wśród kobiet (18,9 proc.) niż wśród mężczyzn (16,2 proc.). Bezrobocie to problem, którego obawiają się przede wszystkim osoby z grupy wiekowej 23-35 lat (22,7 proc.) oraz 18-22 lata (20,5 proc.).
Utraty pracy nie boi się aż 68 proc. obywateli. Zdaniem ekspertów może to wynikać z braku wiedzy na temat kondycji rynku pracy w dobie pandemii.
- Nie ma powszechnego lęku o utratę pracy. Wynika to z faktu, że przedsiębiorstwa dostały w zeszłym roku ogromne środki na utrzymanie zatrudnienia - tłumaczył Jeremi Mordasiewicz z Konfederacji Lewiatan. Jego zdaniem bezrobocie nie odnotuje radykalnego wzrostu, ponieważ nasze społeczeństwo konsekwentnie się starzeje, a aktywność zawodowa Polaków nadal jest niewystarczająca.
Czego zatem w dobie pandemii boją się same firmy ? „Barometr Rynku Pracy 2021" wskazuje, że największe wyzwania w prowadzeniu działalności to niepewność związana z koronawirusem (47 proc.), podwyższone koszty zarządzania firmą (43 proc.) i spowolnienie gospodarcze (37 proc.). Dowodem na to, że z rynkiem żądzą obecnie pracodawcy jest fakt, że zaledwie 9 proc. z nich obawia się odpływu pracowników.