Biedronce brakuje rąk do pracy. To oferuje przyszłym pracownikom
Kto rozgląda się za pracą w handlu – teraz ma szansę. Biedronka szuka pracowników i to na masową skalę. W sieci pojawiło się aż 2,5 tysiąca ogłoszeń. Na jakie benefity mogą liczyć kandydaci po zatrudnieniu? Wiemy, na jakim stanowisku można zarobić najwięcej.
Uważaj, nie każda oferta to prawdziwa okazja
Szukając nowej pracy powinniśmy zachować czujność. Przypomniał o tym pilny komunikat Dino, które ostrzega potencjalnych kandydatów przed nową formą oszustwa, o czym pisaliśmy tutaj.
Przeglądając oferty warto jednak skupić się nie tylko na ich autentyczności, ale także atrakcyjnych benefitach. A tych, poza wynagrodzeniem, Biedronka oferuje niemało i to dla aż 2500 osób.
Ile można zarobić w Biedronce?
W samym 2024 roku Biedronka otworzyła prawie 90 nowych sklepów i nie zamierza się zatrzymywać. Już teraz w całej Polsce istnieje 3,6 tys. placówek, a sieć już poszukuje pracowników kolejnych. Na jakie stanowiska rekrutuje Biedronka?
Rzecz jasna w nowych sklepach zatrudnieni zostaną kasjerzy – głównie na umowie o pracę, ale nie tylko. Sprzedawcy będą mogli na start zarobić od 5150 do 5500 złotych brutto. Po trzech latach mogą jednak liczyć na podwyżkę do maksymalnie 5750 zł.
Kto jednak woli spędzić dzień w ruchu, może aplikować na pracownika magazynu, gdzie zarobi nieco więcej, bo od 5250 do 5550 zł brutto. Najwyższe wynagrodzenie, bo w wysokości aż 7200 zł brutto na start otrzymają kierowcy. To najniższa kwota oferowana na tym stanowisku.
Benefity dla pracowników Biedronki
Jeronimo Martins jako pracodawca kusi nie tylko wynagrodzeniem i paczkami świątecznymi. W ramach benefitów pracowniczych można liczyć chociażby na dofinansowanie karty Multisport i zawodów sportowych czy coroczne darmowe badanie krwii, ale na tym nie koniec. Biedronka oferuje również bezzwrotne finansowe wsparcie dla osób w nagłej trudnej sytuacji życiowej, nieoprocentowaną pożyczkę na cele mieszkaniowe czy dostęp do platformy umożliwiającej spotkania ze specjalistami.