BIK: Polacy jeszcze w tym roku wybiorą się masowo do banków. Zapotrzebowanie na dwa produkty wzrośnie
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Jaka jest najnowsza prognoza BIK
-
Jak kształtował się popyt na kredyty w 2020 r.
-
Które czynniki miały wpływ na ten sektor
BIK przewiduje wzrost zainteresowania kredytami
BIK ostrożnie prognozuje zmianę zachowań wśród Polaków. Zdaniem ekspertów w 2021 r. odbuduje się popyt na kredyty - zarówno gotówkowe, jak i mieszkaniowe.
- Na 2021 rok patrzymy w BIK z umiarkowanym optymizmem. […] Widzimy odroczony popyt, który będzie aktywował akcję kredytową, zwłaszcza w drugim półroczu 2021 roku, widzimy też pewne łagodzenie polityki kredytowej przez banki - oznajmił w trakcie konferencji prezes BIK Mariusz Cholewa.
Tegoroczna prognoza BIK oparta jest o kilka kluczowych czynników. Rynek kredytowy w 2021 r. będzie zależał od wahań w kontekście sytuacji pandemicznej, a co za tym idzie - także gospodarczej. Ważną przesłanką będzie, zdaniem BIK, także skala zakupu mieszkań na cele inwestycyjne.
O ile wzrośnie zainteresowanie kredytami? BIK stoi na stanowisku, że sprzedaż kredytów gotówkowych sięgnie kwoty 60 mld zł, co oznacza wzrost o 16,1 proc. Z kolei sprzedaż kredytów mieszkaniowych ma wynieść 72 mld, odnotowując tym samym nadwyżkę rzędu 13,9 proc.
BIK podsumowuje ubiegły rok na rynku kredytowym
Z danych opublikowanych przez BIK wynika, że rok 2020 okazał się niekorzystny dla podmiotów, które oferują różnego rodzaje kredyty, choć spadek mógłby być znacznie większy. Sprzedaż kredytów mieszkaniowych osiągnęła poziom 63,2 mld zł, czyli o 2,9 proc. mniej niż w 2019 r.
Z czego to wynika? - Banki po zaostrzeniu warunków przyznawania kredytu mieszkaniowego w pierwszych miesiącach pandemii, od drugiego półrocza ub. r. zaczęły stopniowo łagodzić kryteria polityki kredytowej. Wpłynęło to na wartość udzielanych hipotek - oznajmiło BIK.
Wśród spadków znalazły się jednak pojedyncze wzrosty. Portal bankier.pl donosi, że wzrosła dynamika udzielania kredytów wysokogotówkowych (w przedziale 350-500 tys. zł). W ubiegłym roku było ich o 8,1 proc. więcej niż 2019 r. Odsetek kredytów na kwoty powyżej 500 tys. również wzrósł (o 11,5 proc.). Z podsumowania BIK wynika, że blisko połowa wszystkich kredytów mieszkaniowych udzielonych w 2020 r. to kredyty powyżej 350 tys. W minionym roku było ich aż 48 proc.
Mimo wzmożonego zainteresowania dużymi sumami bankowego wsparcia liczba wniosków kredytowych na mieszkania spadła. W 2020 r. zarejestrowano o 0,6 proc. mniej zgłoszeń niż 2019 r. Z kolei w grudniu padł rekord - wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego sięgnęła kwoty 307 tys. zł.
Dużo większy spadek, bo aż 30-procentowy, odnotowano w kontekście sprzedaży kredytów gotówkowych. W 2020 r. udzielono pożyczek na łączną kwotę 51,7 mld zł. W związku z tym firmy użyczające takich kredytów zarejestrowały sprzedaż na poziomie 4,8 mld zł. Tym samym wartość finansowania spadła o 33 proc.
Szczegółowe dane BIK wskazują, że akcja kredytowa w 2020 r. osiągnęła poziom 140,8 mld zł, co oznacza spadek o 18 proc. względem 2019 r. W wartościach bezwzględnych jest to spadek o 29 mld zł.