600 tys. turystów ma poważny problem. Upadło potężne biuro podróży
Biuro podróży Thomas Cook zbankrutowało
Biuro podróży Thomas Cook ogłosiło w poniedziałek upadłość, po niepowodzeniu negocjacji z wierzycielami i chińskim udziałowcem Fosun. Jak oświadczył dyrektor wykonawczy (CEO) firmy Peter Fankhauser biuro zostało poddane przymusowej likwidacji.
– To jest bardzo smutny dzień dla firmy, która jako pierwsza wprowadziła na rynek pakiety wakacyjne (package holidays) i umożliwiła podróżowanie milionom ludzi na całym świecie – poinformował Fankhauser.
Wielka Brytania będzie sprowadzać rodaków do kraju
Bankructwo firmy sprawiło, że około 600 tys. turystów, w tym 150 tys. Brytyjczyków, pozostało bez opieki biura podróży, będąc zagranicą na wykupionych w Thomas Cook wycieczkach. Podczas rozmowy z BBC sekretarz spraw zagranicznych Dominic Raab poinformował, że brytyjski rząd i Urząd Lotnictwa Cywilnego wynajęły dziesiątki samolotów czarterowych, aby bezpłatnie przetransportować klientów firmy Thomas Cook z powrotem do kraju. Operacja nadzwyczajna o kryptonimie „Operacja Matterhorn” powinna potrwać do 6 października 2019 r.
- To ogromne zadanie i największa repatriacja w czasie pokoju w historii Wielkiej Brytanii. Turyści podróżujący z biurem Thomas Cook muszą się więc liczyć z problemami oraz opóźnieniami - powiedział polityk.
Thomas Cook Group - 178-letnia firma i najstarsze działające biuro podróży - od lat boryka się z problemami finansowymi. Przyczynu upadku firmy upatruje się w pojawieniu się wielu konkurentów w postaci internetowych portali z rezerwacjami wakacyjnymi, a także w Brexicie, przez który wiele osób przesunęło swoje wakacyjne plany na późniejszy czas. W pierwszej połowie 2019 roku Thomas Cook odnotował stratę netto w wysokości 1,5 miliarda funtów przy obrotach w wysokości 10 miliardów funtów.
