4 tys. samochodów dwóch marek z wezwaniami do serwisów. Ty także możesz je dostać
BMW i Mazda ze zgłoszeniem do UOKiK
Samochody z wadami technicznymi zgłosiły firmy BMW i Mazda do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Oba koncerny wykryły defekty w ponad 4 tys. aut. W efekcie właściciele wadliwych pojazdów już niebawem zostaną wezwani do autoryzowanych serwisów.
Samochody będą wymagać naprawy, m.in. systemów automatycznego hamowania awaryjnego i spojlerów, które mogą działać nieprawidłowo, a tym samym powodować zagrożenie w trakcie jazdy.
BMW: które modele wymagają serwisu?
Bawarski koncern wykrył usterki w kilku swoich modelach. Jak podaje portal bankier.pl, wadliwe okazały się modele sportowe x6 (f96) i 6 (g06), wyprodukowane na terenie Niemiec. W samochodach, w trakcie jazdy z prędkością wyższą niż 190 km/h może oderwać się spojler od płyty nośnej, co zagraża bezpieczeństwu kierowcy i pasażerów.
W Polsce kampania naprawcza BMW dotyczy 178 pojazdów, których właściciele zostaną niebawem wezwani do ASO BMW, gdzie wady zostaną usunięte.
Nie tylko BMW. Mazda ma więcej roboty
Znacznie więcej pojazdów niż BMW dotyczy kampania naprawcza japońskiej Mazdy. Łącznie to 4096 samochodów modelu 3 bp, które zostały wyprodukowane w kraju Kwitnącej Wiśni w okresie 6 listopada 2018. do 19 października 2019 r., a także cx-30 dm, produkowanych w Japonii w okresie 25 kwietnia - 19 października 2019 r.
Jak podaje serwis, wymienione auta mają nieprawidłowo działające systemu automatycznego hamowania awaryjnego SBS. Podczas jazdy może dojść do nieoczekiwanego zatrzymania się w wyniku niezamierzonego uruchomienia systemu, co może doprowadzić do najechania przez pojazd jadący z tyłu i wypadku drogowego.
Właściciele wadliwych samochodów zostaną wezwani przez producenta do odwiedzenia autoryzowanej stacji obsługi Mazdy.
