Boris Johnson zarobił ponad milion funtów w trzy miesiące. Wygłaszał przemówienia
Były brytyjski premier Boris Johnson był zmuszony do ustąpienia ze stanowiska. Pozostał jednak aktywnym mówcą i w ciągu trzech miesięcy na wygłoszonych przemówieniach zarobił ponad milion funtów.
Znaczące zarobki za przemówienia
Z rejestru interesów finansowych posłów wynika, że tylko w listopadzie Boris Johnson otrzymał ponad 750 tys. funtów jako honoraria za trzy wygłoszone przemówienia, informuje portal forsal.
We wpisie dotyczącym jednego z honorarium podano, że wynagrodzenie w wysokości 277 723 funty za przemówienie dla firmy zajmującej się bankowością inwestycyjną było za dziewięć godzin pracy. Oznacza to, że za godzinę pracy były premier otrzymał 31 tys. funtów. Ta kwota i tak jest wyższa niż roczne zarobki przeciętnego pracownika w Wielkiej Brytanii.
Mało tego, wpisy dotyczące dwóch pozostałych wynagrodzeń pokazują, że firmy, dla których wygłaszał przemówienia, zapewniły Johnsonowi wyżywienie, a także transport i zakwaterowanie.
Ponadto w październiku Boris Johnson wygłosił przemówienie do Rady Agentów i Brokerów Ubezpieczeniowych, za co otrzymał 276 tys. funtów. Oznacza to, że w ciągu trzech miesięcy od opuszczenia stanowiska na samych przemówieniach Boris Johnson zarobił 1 030 780 funtów.
Brytyjscy posłowie poza wynagrodzeniem mogą także otrzymywać darowizny i prezenty, mają jednak obowiązek zgłaszać je do rejestru interesów.
Zarobki prelegentów
Wygłaszanie przemówień przez osoby będące autorytetami w różnych dziedzinach nie jest czymś nowym. Przykładowo międzynarodowa sieć CSA, która organizuje prelekcje, ma w swojej bazie prawie 6 tys. nazwisk. Przemówienia wygłaszają byli politycy, ekonomiści, a także sportowcy i podróżnicy.
W Polsce prelegentom płaci się od 8 do 30 tys. zł za występ, natomiast w krajach zachodnich za jedno przemówienie mówca może otrzymać nawet 20 tys. euro.