Minister konkretniej o Świętach Bożego Narodzenia. Mówił o tym, czy powinniśmy już zaopatrzyć się w choinki
Boże Narodzenie w dobie pandemii
Zazwyczaj po Wszystkich Świętych jesteśmy już myślami przy Bożym Narodzeniu. Nie inaczej jest w tym roku, choć tym razem wyczekujemy tych świąt w dużo gorszych nastrojach niż dotychczas. Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa, która nie tylko nie ustępuje, ale niemal każdego dnia przynosi kolejne rekordy zakażeń (w środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o blisko 25 tys. nowych przypadków).
Z powodu pandemii diametralnie inaczej niż zwykle wyglądała w tym roku Wielkanoc, a także Wszystkich Świętych. W przypadku tego pierwszego święta nie mogliśmy jak co roku święcić pokarmów, ani odwiedzić dalszej rodziny. Z kolei z powodu zamknięcia cmentarzy nie mieliśmy możliwości zapalenia znicza i złożenia kwiatów na grobach swoich bliskich 1 listopada.
W związku z nowymi obostrzeniami (zaczną obowiązywać od najbliższej soboty 7 listopada) i wizją ponownego lockdownu, który może zostać wprowadzony już w przyszłym tygodniu, Polacy z niepokojem myślą o tym, jak w dobie pandemii będą wyglądały tegoroczne Święta Bożego Narodzenia.
Nawiązał do tego Bogdan Rymanowski w rozmowie z rzecznikiem rządu Piotrem Muellerem. Polityk pytany był czy powinniśmy już zaopatrzyć się w choinki.
- Oczywiście takich ograniczeń nie będzie, o których pan tutaj mówił, aczkolwiek np. takich klasycznych bazarów świątecznych pewnie spodziewać się nie będziemy mogli, jeżeli chodzi o jakieś większe zbiorowiska, ponieważ epidemia raczej będzie towarzyszyła nam przez najbliższe tygodnie – powiedział w Polsat News rzecznik gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego.
1. ZUS z dumą wprowadzał nowe rozwiązanie. Jednak efekt decyzji był nie do przewidzenia2. Widzowie TVP Info przecierali oczy ze zdumienia. "Żarty" prowadzących "W tyle wizji" w ogniu krytyki3. Do szpitali się nie dostaniemy, wchodzi więc nowa strategia walki z COVID 19. Rząd nie ma wyboru
Morawiecki o Sylwestrze
Z kolei sam premier podczas sesji Q&A na Facebooku zabrał głos w sprawie Sylwestra, który w tym roku również będzie wyglądał inaczej niż zwykle.
- Na pewno w tym roku lepiej nie szykować się na hucznego Sylwestra z wieloma znajomymi i przyjaciółmi, dlatego że ryzyko tego, że pandemia będzie cały czas trwała, będzie nam zagrażała jest za duże – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Tymczasem w niedawnym sondażu pracowni IBRiS dla portalu Business Insider Polska, który poświęcony był planom Polaków na Wszystkich Świętych (badanie przeprowadzono przed decyzją o zamknięciu cmentarzy) pojawił się również wątek odnośnie planów dotyczących Świąt Bożego Narodzenia.
Z badania wynika, że zdecydowana większość, bo niemal 78 proc. respondentów zamierza spędzić w miejscu zamieszkania, a tylko 17,3 proc. planuje wyjazdy. Dwie trzecie ankietowanych (67,4 proc.) zdeklarowało, że chce spędzić święta w wąskim gronie rodzinnym, ale nie tylko z domownikami. Co czwarty badany twierdzi, że nie zamierza nikogo przyjmować na święta, a większe grono rodzinne lub dawno niewidzianych znajomych planuje przyjąć jedynie 5,5 proc. respondentów.
Święta Bożego Narodzenia jedynie z domownikami chce spędzić blisko co trzeci mężczyzna (32 proc.), podczas gdy wśród kobiet odsetek ten jest wyraźnie niższy (18 proc.). Spotkań z rodziną najbardziej chce grupa badanych w wieku 60-69 lat (39 proc.), podczas gdy wśród najmłodszych respondentów (18-29 lat) takie oczekiwania deklaruje tylko 15 proc. ankietowanych.