Brytyjczycy chcą mieć wpływ na brexit. Żądają referendum
Brexit został przegłosowany przez Brytyjczyków w drugiej połowie czerwca 2016 roku. Już wówczas obywatele Zjednoczonego Królestwa zdecydowali, że wyjdą z Unii Europejskiej. Teraz jednak po raz kolejny chcą zabrać głos, tyle tylko że w sprawie kształtu, sposobu wyjścia ze strouktur europejskiej wspólnoty. Chodzi oczywiście o umowę ws. brexitu.
Przeprowadzony przez pracownię Kantar sondaż wykazał, że ponad połowa Brytyjczyków chce, by ostateczna umowa ws. brexitu była poddana pod ogólnokrajowe referendum. Tę formę wyrażenia opinii przez suwerena popiera 52% obywateli kraju. 29% jest zdania, że to zły pomysł, a 19% stwierdziło, że nie ma zdania w sprawie.
Brexit tak, ale na warunkach obywateli
Co ciekawe, z tego samego sondażu wynika, że Brytyjczycy jednak popierają Partię Konserwatywną bardziej niż Laburzystów. Zgodnie z badaniem Torysi cieszą się poparciem 42% społeczeństwa, a największa opozycyjna partia może liczyć na głosy 28% Brytyjczyków.
Tak wielkie poparcie dla partii dotąd rządzącej znacznie utrudnia pomysł członków Partii Pracy oraz Lib-Dems, by doprowadzić do przegłosowania wotum nieufności wobec rządzacego Borisa Johnsona. W sytuacji, gdy Johnson ma tak spore poparcie, trudno mówić o utrzymaniu spokoju w i tak już mocno rozchwianym państwie. Choć oczywiście nie zamyka to drogi do przegłosowania wotum, w którym to głosy oddają parlamentarzyści, a nie obywatele.