Budowa elektrowni jądrowych w Polsce. Stany Zjednoczone już nie są faworytem
Amerykański rząd niedawno przekazał Polsce swoją ofertę dotyczącą energetyki jądrowej. Polska jednak coraz bardziej zainteresowana jest ewentualną współpracą z Koreą Południową lub Francją, które oferują ciekawe warunki.
USA, Francja czy Korea Południowa
W odniesieniu do elektrowni jądrowych Francja jest naturalnym partnerem. Od razu przychodzi na myśl, kiedy myślimy o naszych projektach atomowych. Rozmawialiśmy o tym wcześniej. Chciałbym przyspieszyć ten proces – mówił niedawno(30 sierpnia) Mateusz Morawiecki przed spotkaniem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Premier Morawiecki rozmawiał również (30 sierpnia) na ten temat z prezydentem Korei Południowej.
Amerykańskie firmy Westinghouse oraz Bechtel przygotowały w ramach projektu raport Front-End Engineering and Design (FEED) studium budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Będzie ono częścią oferty amerykańskiej dla Polski.
Raport ten zawiera zarys planu budowy3 reaktorów AP1000 Westinghouse, a także obiektów pomocniczych, które miałyby zostać zbudowane w lokalizacji nazwanej Lubiatowo-Kopalino.
Strona amerykańska czeka teraz na przeanalizowanie raportu przez polski rząd, ewentualne uwagi, pytania.
Rząd USA próbuje przekonać o opłacalności swojej oferty, oferując m.in. pokrycie znaczącej części kosztówcałego projektu.
Jeżeli Polska wybierze ofertę USA, Westinghouse twierdzi, że pierwszy reaktor może zostać uruchomiony w 2033 roku.
Rząd planuje jeszcze w 2022 roku wybrać ofertę, a także mieć gotowy model finansowania tej niezwykle dużej inwestycji.
Program Polskiej Energetyki Jądrowej planuje uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW do roku 2033. Program zakłada budowę 6 bloków elektrowni jądrowej o mocy do 9GW. Kolejne bloki miałyby powstawać co mniej więcej 2-3 lata, a cały program osiągnąć swoje cele do 2040 roku.