Budowa zakładów Intela opóźniona. Rząd chce renegocjować umowę
Wielka inwestycja Intela w podwrocławskiej lokalizacji Kadłub/Miękinia będzie opóźniona. Winnym za ten stan rzeczy jest jednak nie sam producent, który pod Wrocławiem chce testować procesory, lecz rząd. Ten chce renegocjować umowę zawartą w czerwcu zeszłego roku.
Budowa zakładu Intela z opóźnieniem
Choć Intel zaczął już poszukiwać pracowników do swojego zakładu – korporacja chce w pierwszej fazie jego działalności zatrudnić ok. 2 tys. osób – to wygląda na to, że inwestycja będzie opóźniona.
Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, rząd nie wysłał do Brukseli odpowiedniego wniosku o zgodę na udzielenie wsparcia ze środków publicznych. Mimo że ten miał trafić europejskiej administracji jeszcze w grudniu zeszłego roku, to nadal nie został wysłany. Rząd Donalda Tuska chce bowiem zmodyfikować postanowienia umowy zawartej jeszcze przez radę ministrów Mateusza Morawieckiego.
Intel rekrutuje do podwrocławskich zakładów. Poszukiwanych 2 tys. pracownikówRząd chce renegocjacji
Nowy rząd chce uzyskać od Intela szersze deklaracje co do wkładu korporacji w rozwój polskiego sektora badań i rozwoju, choć nie są znane żadne konkrety. Już wcześniej ogłaszano, że Intel zawarł umowę z Politechniką Wrocławską, dzięki której studenci i absolwenci uczelni będą mogli znajdować zatrudnienie w zakładach Intela.
Inwestycja ma pozostawać niezagrożona, a decyzja o tym, aby renegocjować umowę, ma tylko nieznacznie ją opóźnić. Pracę przy budowie zakładu, w którym testowane byłyby procesory produkowanie w niemieckich i irlandzkich fabrykach Intela, miały się rozpocząć jeszcze w tym kwartale.
Zobacz także: Nowa funkcja na Allegro. Można odzyskać wydane na zakupy pieniądze
„Największa inwestycja w historii Polski”
Warto dodać, że to już trzeci raz, kiedy nie udaje się złożyć wniosku o zgodę na udzielenie pomocy publicznej. Pierwsza próba miała miejsce w listopadzie zeszłego roku, ale wówczas zabrakło podpisu premiera, kolejna przypadła na chaotyczny okres dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego.
Łączny koszt inwestycji ma wynieść 20 mld zł, z czego aż 6 mld zł ma dopłacić państwo. Według byłego ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego budowa Zakładu Integracji i Testowania Półprzewodników ma być największą inwestycją w historii Polski.
Źródło: gazetaprawna.pl