Możemy stracić 56 mld euro. UE szykuje cięcia dla Polski
Budżet Unii Europejskiej zakłada, że Polsce przysługuje 91,4 mld euro, co daje kwotę mniejszą o 14,5 mld euro niż w okresie budżetowym 2014-2020. Przyczyn w tych różnicach można upatrywać w zmieniających się kryteriach przyznawania funduszy, spadku dochodów związanych z potencjalnym brexitem, a także potrzebie finansowania kolejnych celów.
Nowy budżet jeszcze mniej korzystny
Obecne negocjacje na temat budżetu 2021-2027 stara się przyspieszyć Finlandia, która kieruje pracami UE. Z informacji na portalu money.pl wynika, że propozycje budżetowe mogą być jeszcze mniej korzystne dla Polski niż ustalenia dotychczasowej KE. Nowa Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli Von Der Leyen rozpoczyna kadencję 1 listopada, a jej głównym celem ma być tzw. “zielony ład”.
Cięć można spodziewać się na polityce rolnej i polityce spójności. “Zielony ład” zakłada powstanie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, dzięki któremu niektóre straty mogą zostać zniwelowane, a Polska także będzie mogła z tego funduszu korzystać. Problemem może być konkurencja między państwami członkowskimi, gdyż nie są to z góry przydzielone kwoty.
Według “Rzeczpospolitej” sumy przeznaczone dla Polski mogą jeszcze ulec zmianie. Jeśli postulat niektórych państw członkowskich o generalnym cięciu propozycji KE się spełni, Polska mogłaby stracić kolejnych kilkanaście miliardów euro.