Były rzecznik prezydenta Dudy zatrzymany przez CBA. Chodzi o śledztwo ws. Collegium Humanum
We wtorek CBA zatrzymała byłego rzecznika Andrzeja Dudy. To kolejna odsłona afery związanej z Collegium Humanum. Uczelnię oskarżono o sprzedawanie dyplomów, które kupującym zapewniały posady w spółkach skarbu państwa. Według śledczych, taki scenariusz mógł mieć miejsce również w przypadku zatrzymanego mężczyzny. Prokuratura zapowiada postawienie zarzutów, a politycy już teraz ostrzegają, że sprawa może mieć znacznie większy zasięg.
Rzecznik Andrzeja Dudy w rękach CBA
Centralne Biuro Antykorupcyjne dokonało zatrzymania Błażeja Spychalskiego, byłego rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy oraz sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP, we wtorek rano. Ma to związek z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Collegium Humanum – uczelni, która w ostatnich latach stała się przedmiotem licznych kontrowersji. Informację o akcji służb potwierdził rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, zaznaczając, że Spychalski zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego po zakończeniu czynności procesowych.
Według śledczych, Spychalski mógł mieć swój udział w procederze opierającym się na wydawaniu przez uczelnię lewych dyplomów.
Przekręty w przetargach dla wojska. Ksiądz w rękach CBA Taką emeryturę wypłaci KRUS po 25 latach pracy. Znamy wyliczeniaKupno dyplomu drogą do państwowych spółek
Sprawa Collegium Humanum nabrała olbrzymiego rozgłosu po publikacjach śledczych wskazujących, że uczelnia mogła być wykorzystywana jako narzędzie ułatwiające zdobywanie dyplomów dla osób związanych ze środowiskiem politycznym. Podejrzenia wzbudziły jej szybki rozwój i duża liczba absolwentów sprawujących wysokie funkcje w spółkach skarbu państwa.
Według doniesień, uczelnia miała umożliwiać uzyskanie prestiżowych tytułów MBA w krótkim czasie, często bez spełniania standardowych wymagań akademickich. Współpracując z zagranicznymi jednostkami edukacyjnymi, Collegium Humanum przyznawało tytuły, które – jak ujawniono – były wydawane przez podmioty niemające uprawnień do nadawania stopni naukowych.
„Czy jest tam jeszcze ktoś, kto nie jest uwikłany w jakąś aferę?”
Spychalski, będący członkiem PiS od 2004 roku, pełnił funkcję rzecznika prasowego prezydenta Dudy od 2018 do 2021 roku, po czym rozpoczął działalność w sektorze państwowych spółek. Kluczową rolę w jego dalszej karierze odegrał właśnie dyplom Executive MBA zdobyty w Collegium Humanum. Dzięki niemu objął stanowisko doradcy zarządu PKN Orlen, a następnie wiceprezesa Gaz-Systemu – spółki strategicznej dla polskiej infrastruktury energetycznej.
W lutym 2024 roku stracił to stanowisko, choć wciąż pozostawał doradcą społecznym prezydenta i występował w mediach jako jego przedstawiciel. Prokuratura potwierdziła, że były rzecznik usłyszy zarzuty związane z nieprawidłowościami dotyczącymi Collegium Humanum, choć szczegóły wciąż pozostają niejawne.
Polityczne reakcje na zatrzymanie Spychalskiego były natychmiastowe. Posłowie Koalicji Obywatelskiej podkreślają, że sprawa Collegium Humanum jest jedną z większych afer ostatnich lat, a sposób, w jaki uczelnia była wykorzystywana do ułatwiania kariery politycznej, powinien zostać dogłębnie zbadany. Pojawiły się także głosy, że zatrzymanie to jedynie początek większego śledztwa, które może objąć inne osoby powiązane z uczelnią.
