Cała flota autobusów wycofana z ulic. Wykryto awarię, nagle pojawił się komunikat

To jedna z większych awarii transportu zbiorowego w Polsce w ostatnim czasie. Z ulic musiała zostać wycofana cała flota autobusów wodorowych. Doszło do poważnej awarii, która natychmiast została zasygnalizowana przez pojazdy, kierowcy masowo ujrzeli alarmujący komunikat. To jednak nie koniec problemów z wodorową „rewolucją”.
Autobusy wodorowe sprawiły mieszkańcom niemiłą niespodziankę
To była przykra niespodzianka dla podróżnych korzystających na co dzień z komunikacji miejskiej, żeby dojechać na spotkania, do pracy i szkoły. MPK Poznań 3 marca poinformowało o nagłym wycofaniu z eksploatacji w Wałbrzychu wszystkich sześciu autobusów wodorowych Solaris Urbino 12 hydrogen. Jak do tej pory pojazdy bez problemu kursowały codziennie na liniach komunikacji miejskiej w stolicy Wielkopolski przez ponad rok. Nagła decyzja została podjęta po tym, jak systemy pokładowe wykryły usterki jednocześnie we wszystkich pojazdach.

Do sprawy odniósł się już Miejski Zakład Usług Komunalnych. Powód usterki jest dosyć zaskakujący. Co więcej, nie są to pierwsze problemy, z jakimi mierzy się Miejski Zakład Usług Komunalnych, który na co dzień wozi tam pasażerów.
Kolejne kawiarnie w Polsce wprowadzają kontrowersyjny zakaz. Ci klienci są od razu wyrzucani za drzwi Collegium Humanum na celowniku CBA. Kolejne 4 osoby zatrzymane w głośnej sprawieWiele pojazdów zostało nagle wycofanych z ruchu drogowego
3 marca z ruchu drogowego nagle wycofano wszystkie 25. autobusów wodorowych Solaris Urbino 12 Hydrogen. Pojazdy były elementem pilotażowego projektu związanego z dekarbonizacją floty komunikacyjnej stolicy Wielkopolski. Zakup wodorowych Solarisów był współfinansowany z programu Zielony Transport Publiczny, prowadzonego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wartość jednego autobusu wodorowego dla Poznania wynosiła ok. 3.200.000 PLN netto, czyli 3.936.000 PLN brutto.
Spółka informuje, że podczas dostawy wodoru z firmy Orlen zostało stwierdzone, że część paliwa mogła nie spełniać norm jakościowych, wymaganych dla wodoru typu automotive.
Informujemy, że podczas dostawy wodoru od firmy Orlen stwierdzono, iż część paliwa mogła nie spełniać norm jakościowych wymaganych dla wodoru typu automotive (ISO 14687:2019). W związku z tym dziś 6 z 14 autobusów wodorowych pozostaje wycofanych z eksploatacji – poinformowało dziś, 4 marca MZUK.
Jak przekazał przewoźnik, autobusy zostały od razu skierowane do zajezdni. Priorytetem dla MPK było ułatwienie pasażerom dotarcie do celu i zapewnienie ciągłości realizacji kursów liniowych, dlatego w miejsce wycofanych Solarisów natychmiast zostały wysłane zastępcze pojazdy z napędem konwencjonalnym, co pozwoliło uniknąć zakłóceń w funkcjonowaniu transportu publicznego w mieście.
W obliczu niespodziewanej sytuacji kluczowe stało się szybkie określenie przyczyn usterki. Poznań to jedno z pierwszych miast w Polsce, które zdecydowało się na włączenie autobusów wodorowych do regularnej, codziennej eksploatacji. Współpraca MPK Poznań, Solaris Bus & Coach oraz Orlen, który odpowiada za dostawę wodoru, ma skutkować jak najszybszym wykryciem przyczyny usterki.
Po wczorajszym wycofaniu 25 pojazdów wodorowych z ruchu drogowego dzisiaj podjęto decyzję o trwałym wycofaniu z eksploatacji sześciu z nich. Jak incydent wpłynie na funkcjonowanie komunikacji zbiorowej w Wałbrzychu? Czy pasażerowie muszą przygotować się na zmiany?
Zobacz też: Poruszenie po decyzji USA ws. Ukrainy. Premier i szef MON podjęli ważne decyzje
To pierwsza taka awaria w Polsce
Nagła usterka zwróciła szczególną uwagę, ponieważ jest to pierwszy taki incydent w Polsce, który wiąże się bezpośrednio z wykorzystaniem technologii wodorowej w transporcie zbiorowym. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa diagnostyka i czy przyczyną awarii są komponenty pojazdów, jakość paliwa czy problemy z oprogramowaniem systemów zarządzających ogniwami paliwowymi. Pasażerowie ZTM Poznań nie muszą się martwić o realizację przejazdów.
MPK informuje, że wszystkie kursy realizowane są zgodnie z rozkładem jazdy. Flota spalinowa oraz elektryczna została odpowiednio przeorganizowana, aby nie tworzyć luk związanych z brakiem pojazdów wodorowych. Jak podkreśla MPK Poznań, bezpieczeństwo pasażerów oraz sprawność operacyjna całego systemu transportu publicznego są dla nich najważniejsze.
To jednak pierwsze problemy związane z wodorową „rewolucją” w Wałbrzychu. Jak przekazuje dziennik.walbrzych.pl, MZUK nadal nie ma podpisanej długoterminowej umowy na wodorowe paliwo. Pierwszy przetarg unieważniono, bo złożona przez Orlen oferta miała być zbyt kosztowna. Na oferty w kolejnym przetargu spółka czeka obecnie do końca marca.





































