Stworzyli piramidę finansową? Ich ofiary mogły stracić kilkaset milionów złotych
CBA zatrzymało 3 osoby podejrzewane o kierowanie piramidą finansową. Sąd wydał decyzję o aresztowaniu na 3 miesiące osób kierujących spółką, której działalność zbliżona była do piramidy finansowej. Serwis Bankier powołując się na Polską Agencję Prasową wskazuje, że są to: prezes zarządu, członek zarządu oraz były dyrektor działu prawnego. Agenci biura prócz samej akcji zatrzymania dokonali przeszukania kilkudziesięciu miejsc związanych z działalnością zatrzymanych.
CBA: straty to kilkaset milionów
CBA po wstępnych ustaleniach podaje, że straty w wyniku działalności piramidy finansowej mogło ponieść kilka tysięcy osób, a zdefraudowane pieniądze to nawet kilkaset milionów złotych. Jak funkcjonowała spółka? Według doniesień serwisu Bankier, warszawska spółka działała za pomocą oddziałów terenowych, oferując sprzedaż obligacji na wielu rynkach ze szczególnym naciskiem na nieruchomości. - Pracownicy spółki, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadzali klientów w błąd. Wszystko wskazuje na to, iż mieli świadomość, że kondycja finansowa spółek już w chwili emisji instrumentów finansowych budziła wątpliwości - mówi rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zatrzymani usłyszeli zarzuty działalności w zorganizowanej grupie przestępczej.
Sprawa jest prowadzona przez CBA we współpracy z Komisją Nadzoru Finansowego oraz Głównym Inspektorem Informacji Finansowej. Jak wskazuje cytowane źródło, zaniepokojenie budziły problemy z wypłatami zainwestowanych środków oraz odsetek, a także zabezpieczenie finansowe, które miało być nierealne do spełnienia w obecnych warunkach rynkowych. Sprawa ma charakter rozwojowy, a CBA nie wyklucza dalszych zatrzymań i przesłuchań.
<