Ceny energii elektrycznej wzrosną nawet o 100 %. Prognozy na 2023 rok
Temat cen węgla od miesięcy budzi duże emocje. Problem z dostępnością węgla przekłada się również na wyższe ceny energii elektrycznej. Istnieje obawa, że w 2023 roku mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie.
Ceny prądu w 2022 roku
Ceny prądu poszły w górę w całej Europie od wybuchu wojny na Ukrainie. Są efektem obaw o dostępność gazu, który w wielu krajach jest podstawą produkcji elektrycznej. Szacuje się, że w Polsce rachunek za prąd w stosunku do poprzedniego roku wzrósł o 24 %, czyli około 21 zł netto miesięcznie.
Już teraz są problemy z dostępnością węgla, a polski rząd już zlecił zakup na zagranicznych rynkach. Grupa PGE poinformowała, że ceny węgla w 2022 r. mogą wzrosnąć średniorocznie o ok. 190 proc. w porównaniu do 2021 r., cena gazu w 2022 r. o ok. 210 proc., a uprawnień do emisji CO2 o ok. 140 proc.
Spółka oświadczyła, że w takim przypadku koszty produkcji energii mogą być wyższe od przychodów ze sprzedaży.
Czarna wizja przyszłości
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin skierował do minister klimatu i środowiska Anny Moskwy list z którego wynika, że taryfy dla energii elektrycznej dla gospodarstw domowych mogą w 2023 roku wzrosnąć o co najmniej 180 proc., a rząd powinien podjąć kroki, by chronić obywateli przed „nieakceptowalnym” poziomem cen wynikającym z „nieracjonalnych” marż producentów energii – jak wynika z dokumentu ujawnionego przez OKO.Press.
Dotąd publicznie nikt nie mówił o aż tak wysokich podwyżkach. Prezes URE sugeruje rządowi działania chroniące przed nadmiernym wzrostem cen taryf za prąd. Proponuje opodatkowanie “nadmiernych zysków ze sprzedaży energii elektrycznej”, a uzyskane z tego tytułu pieniądze przeznaczyć na działania osłonowe końcowych odbiorców prądu i ciepła.
Tymczasem rząd kombinuje, jak sprowadzić do Polski więcej węgla, niebawem wejdzie w życie również system dopłat do węgla.