Ceny na stacjach Orlenu w górę. Spełnił się czarny scenariusz
W ostatnich tygodniach Polacy szturmowali stacje paliw. Wszystko przez to, że przed wyborami parlamentarnymi ceny benzyny i oleju napędowego były bardzo niskie. Jak przedstawiają się ceny paliw po wyborach i czy kierowcy powinni się martwić?
Pierwsza podwyżka hurtowych cen paliw od tygodni
Gazeta.pl informuje, że hurtowa cena oleju napędowego Ekodiesel w Orlenie wynosi 4779 złotych za metr sześcienny. Jest to stan na wtorek, 17 października. Należy mieć na uwadze, iż poprzednie dane, opublikowane 14 października, na dzień przed wyborami parlamentarnymi, wskazywały na cenę o 21 zł niższą - 4758 złotych za metr sześcienny. Serwis zauważa, że podwyżka to około 2 grosze na litrze a także, że diesel w hurcie wciąż jest „wyraźnie tańszy niż w pierwszej połowie września”.
Te produkty znikną ze sklepów. Pierwsze ograniczenia już weszły w życieCeny paliw w Polsce wzrosną
Hurtowa cena benzyny nie zmieniła się względem 14 października i wciąż wynosi 4754 złotych za metr sześcienny. Powołując się na opinie ekspertów, media podają, że w najbliższym czasie ceny paliw muszą zostać urealnione. Ich zdaniem są one zaniżone względem europejskich o przynajmniej około 1-1,50 zł.
Niskie ceny paliw w Polsce, było wielu chętnych
W zeszłym miesiącu Orlen obniżał ceny paliw w hurcie i na swoich stacjach benzynowych. Była to okazja do zaoszczędzenia na paliwie nie tylko dla Polaków, ale również dla Czechów i Niemców mieszkających przy granicy. Zainteresowanie było tak duże, że na wielu stacjach koncernu były informacje o rzekomych "awariach dystrybutorów”.
