Wjeżdżając na stację możesz się mocno zdenerwować. Większość paliw znowu do góry

Ceny paliw znowu wyższe, ale nie dla wszystkich

W tym tygodniu detaliczne ceny paliw po raz kolejny wzrosły. Litr benzyny 95 kosztował średnio 4,39 zł, co oznacza podwyżkę o 4 gr względem poprzedniego tygodnia. Wskazuje to na długoterminowy trend wzrostowy, który rozpoczął się w maju. Łącznie benzyna w Polsce podrożała już o 50 gr na litrze. Z kolei cena oleju napędowego wzorsła o 4 grosze do 4,32 zł. Biorąc pod uwagę okres od początku maja to jest to wzrost rzędu 32 gr na litrze. Portal bankier.pl podaje, że uśrednione ceny detaliczne oscylują wokół poziomu z marca 2020 r.

Warto odnotować fakt, że mimo kolejnego tygodnia podwyżek za paliwo trzeba płacić i tak znacznie mniej niż w ubiegłym roku. Benzyna Pb95 jest tańsza o 77 gr na litrze, olej napędowy o 76 gr, a LPG o 5 gr. Co ciekawe, w tym tygodniu podwyżki cen paliw dotknęły wszystkich kierowców poza właścicielami aut z instalacją LPG - koszt autogazu pozostał w tym tygodniu bez zmian (2,02 zł za litr).

Ceny paliw detaliczne w górę, a hurtowe w dół

Z najnowszych danych opublikowanych przez PKN Orlen wynika, że w tym tygodniu wzrosły detaliczne ceny paliw, podczas gdy hurtowe odnotowały spadek. Litr benzyny Eurosuper95 po 3410 zł/m3 kosztował 4,19 zł, czyli o 9 gr mniej niż przed tygodniem. W hurcie potaniał również olej napędowy - o 5 gr.

Jednak podwyżka cen paliw nie powinna być zaskoczeniem, ponieważ od kilku lat podtrzymuje się trend skoków cen w okresie wakacyjnym. Zdaniem Biura Maklerskiego Reflex już niebawem nastąpi wakacyjny szczyt cenowy na rynku paliw, który odczują także polscy kierowcy. Analitycy wskazują, że ceny paliw będą wzrastać mimo braku wahań w notowaniach ropy naftowej i spadku wartości dolara.