Chiny chcą otworzyć rynek. To szczególna szansa dla Polski
Chiny, gigant, który zmierza po laur najpotężniejszej gospodarki świata, z coraz większym zainteresowaniem zapatruje się na rynek europejski. Po sowitych inwestycjach w Europie Zachodniej i Północnej, Pekin coraz bardziej interesuje się tym, by zacieśnić współpracę handlową z Europą Środkowo-Wschodnią.
O swoich planach na zbliżenie z tym szczególnie ważnym dla Polski rejonem Europy Chiny opowiedziały podczas odbywającego się właśnie Forum Współpracy Chiny - Europa Środkowo-Wschodnia. Jak podaje portal Forsal.pl, głos w sprawie zacieśniania współpracy z Europą Środkowo-Wschodnią zabrał sam wicepremier Państwa Środka.
Chiny gotowe na handel z Europą Środkowo-Wschodnią
Chiny są skłonne zwiększyć import z krajów Europy Środkowo-Wschodniej i będą szerzej otwierać swój rynek - oświadczył Hu Chunhua podczas przemówienia na Forum.
Wicepremier Chin nie skończył jednak tylko na zapowiedziach zwiększania importu towarów z rejonu Europy Środkowo-Wschodniej. Mówił także o zacieśnianiu współpracy oraz o ważności, jaką przedstawia dla Chin Europa Środkowo-Wschodnia. Podkreślił również, że chińska gospodarka jest "stabilna" pomimo "czynników destabilizujących". Choć nie powiedział tego wprost, wiadomo, że chodziło mu o wojnę handlową, jaką z Pekinem od niemalże roku toczy Waszyngton.
Portal Forsal.pl podaje, że w ramach zacieśniania handlowych więzi z Europą Środkowo-Wschodnią Chiny chcą przede wszystkim skupić się na lepszej współpracy z krajami biorącymi udział w mechanizmie "17+1" (jeszcze na początku swojego istnienia mechanizm nazywał się "16+1", ale dołączyła do niego Grecja". W ramach tego mechanizmu działa m.in. Polska, która na Forum Współpracy Chiny-EŚW miała sporą delegację złożoną z 36 firm z różnych branż - spożywczej, kosmetycznej, jubilerskiej, modowej i logistycznej. To więc szczególna szansa dla naszego kraju, by móc zyskać dostęp do bardzo atrakcyjnego rynku i zdynamizować swój rozwój.