Collegium Humanum na celowniku CBA. Kolejne 4 osoby zatrzymane w głośnej sprawie
Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Śledczy nie mają wątpliwości – proceder sprzedaży dyplomów miał systemowy charakter, a w sprawę zamieszane są osoby z wysokich stanowisk. Kto tym razem trafił na celownik służb i jakie mogą być konsekwencje tego skandalu?
Afera Collegium Humanum – jak działał proceder?
Śledztwo prowadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) ujawniło , że Collegium Humanum – prywatna uczelnia, która zyskała popularność dzięki szybkim i prestiżowym studiom podyplomowym – stała się miejscem nielegalnego handlu dyplomami. Według ustaleń, za odpowiednią opłatą można było uzyskać dokumenty potwierdzające ukończenie studiów MBA , bez konieczności uczestnictwa w zajęciach czy zdawania egzaminów.
Tytuł Master of Business Administration (MBA) od lat jest ceniony w świecie biznesu i administracji publicznej. Jego posiadanie często stanowi warunek awansu lub możliwości objęcia wysokiego stanowiska, zwłaszcza w spółkach Skarbu Państwa . Nic więc dziwnego, że niektórzy postanowili pójść na skróty i kupić dyplom zamiast go zdobyć.

Skala nadużyć i kto mógł na tym skorzystać?
Z informacji uzyskanych przez śledczych wynika, że skala procederu była ogromna. Do tej pory 58 osób usłyszało 321 zarzutów , ale niewykluczone, że to dopiero początek. Wśród podejrzanych ze środowiska politycznego są m.in. byli europosłowie PiS Karol Karski i Ryszard Czarnecki oraz jego żona Emilia H., a także prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Wśród osób związanych z uczelnią jest to m.in. były rektor i założyciel Collegium Humanum Paweł Cz., prorektorka Collegium Humanum Iwona G., kanclerz uczelni Michał G. oraz kwestorka Ilona A.
Na liście absolwentów Collegium Humanum, którzy mogli skorzystać z „drogi na skróty”, znajdują się osoby związane z polityką, administracją publiczną, a także przedstawiciele służb mundurowych . Wiele z nich zdobyło dzięki temu prestiżowe stanowiska, mimo że ich kwalifikacje budzą wątpliwości.
Śledczy analizują, w jakim stopniu fałszywe dyplomy wpłynęły na obsadę kluczowych funkcji w państwowych instytucjach i czy osoby, które je uzyskały, miały świadomość, że biorą udział w procederze korupcyjnym. Warto podkreślić, że zakup fałszywego dyplomu to nie tylko naruszenie zasad etycznych, ale także przestępstwo zagrożone karą więzienia .
Kto został zatrzymany i jakie będą konsekwencje?
We wtorek (4 marca) rano rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński poinformował o kolejnych zatrzymaniach. Na polecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach CBA zatrzymało cztery osoby w Warszawie .

Wśród zatrzymanych znaleźli się:
- dwaj byli Komendanci Główni Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej ,
- były zastępca komendanta głównego ,
-
były dyrektor ds. kształcenia studentów Szkoły Głównej Służby Pożarniczej (SGSP)
.
Po przeprowadzeniu czynności procesowych podejrzani zostaną przewiezieni do prokuratury w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty. Według nieoficjalnych doniesień mogą one dotyczyć przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
Sprawa Collegium Humanum pokazuje, jak łatwo można było zdobyć prestiżowy dyplom i dostać się na wysokie stanowisko w instytucjach publicznych . Czy to tylko wierzchołek góry lodowej? Wszystko wskazuje na to, że śledztwo jeszcze długo będzie dostarczać nowych, szokujących informacji. Niewykluczone, że lista zatrzymanych wkrótce się wydłuży, a konsekwencje dla osób zamieszanych w aferę będą coraz poważniejsze.