Coraz więcej emerytów dostaje ponad 7 tys. zł miesięcznie. Wysoka inflacja najbardziej zaszkodziła tym, którzy mają najmniej
Tegoroczna waloryzacja świadczeń była rekordowa i sprawiła, że wzrosła liczba osób pobierających wysokie emerytury. Obecnie ponad 7 tys. zł miesięcznie dostaje już przeszło ćwierć miliona seniorów. Jest też druga strona medalu, bo przybyło osób otrzymujących groszowe emerytury – informuje „Rzeczpospolita”. Po raz kolejny sprawdza się teza, że wysoka inflacja najbardziej szkodzi osobom z najniższymi dochodami – mówi nam dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.
Ćwierć miliona emerytów dostaje ponad 7 tys. zł miesięcznie
Od marca, w wyniku waloryzacji, świadczenia emerytów i rencistów wzrosły o 14,8 proc. Z najnowszych danych ZUS* wynika, że pogłębiły się różnice finansowe pomiędzy seniorami, choć – jak wskazuje dr Antoni Kolek – takie zjawisko nie jest niczym nadzwyczajnym. W marcu 2022 roku liczba osób pobierających emerytury w wys. ponad 7 tys. zł wynosiła 108 tys., a w analogicznym miesiącu tego roku było to już 258,8 tys. (wzrost o 139,6 proc.).
Dzięki wysokiemu udziałowi kapitału początkowego w strukturze kapitału emerytalnego oraz wysokim waloryzacjom składek w ostatnich latach było możliwe zgromadzenie środków pozwalających na wypłatę świadczenia powyżej 7 tys. zł. Dotyczy to osób, które dobrze zarabiały szczególnie przez ostatnie kilka lat – tłumaczy dr Antoni Kolek w komentarzu udzielonym redakcji Biznesinfo.
Na wysokiej inflacji najbardziej tracą najubożsi
Z drugiej strony wzrosła liczba osób pobierających emerytury niższe niż minimalna – w marcu 2022 roku takich seniorów było 341,3 tys., a rok później 368,5 tys. Groszowe świadczenia otrzymują ci, którzy przez ostatnie kilka lat znajdowali się w trudnej sytuacji na rynku pracy, byli zatrudniani na czarno, w niepełnym wymiarze godzin oraz na podstawie nieoskładkowanych umów.
Jest to konsekwencja tzw. segmentacji rynku pracy, gdzie obok osób dobrze zarabiających trwale istnieje grupa pracujących ubogich, czy pracujących w szarej strefie. Wyraźnie widać też, że na wysokiej inflacji najwięcej „zarobili”, ci którzy mieli zgromadzonych najwięcej środków w ZUS. Z kolei ci, którzy tych środków mieli mało, nawet pomimo wysokich waloryzacji nie skorzystali. Po raz kolejny sprawdza się teza, że wysoka inflacja najbardziej szkodzi osobom z najniższymi dochodami – wyjaśnia dr Antoni Kolek.
553,30 zł dodatku bez względu na wiek. Trzeba spełnić warunki i złożyć wniosek.
Przepaść między kobietami a mężczyznami
Z danych ZUS wynika, że dwie trzecie kobiet otrzymują każdego miesiąca świadczenie w wys. do 3 tys. zł, a trzy czwarte mężczyzn pobierają świadczenia powyżej tej kwoty. Do tej pory różnice w wysokości emerytur kobiet i mężczyzn łagodził kapitał początkowy wypracowany przed 1999 r., liczony na starych zasadach. Im więcej osób będzie w nowym systemie, tym te różnice będą bardziej drastyczne – wskazuje dr Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”. Dodaje również, że w przypadku kobiet spore znaczenie ma niższy o 5 lat wiek emerytalny.
*Raport „Struktura wysokości świadczeń wypłacanych przez ZUS po waloryzacji w marcu 2023 roku”.