Ogromna inwestycja ma pobudzić polską gospodarkę. Nie wiadomo jednak czy po wyborach nie zostanie wstrzymana
CPK to projekt, który ma pobudzić gospodarkę, twierdzą analitycy z finansowo-konsultingowej firmy Kearney. Są jednak dwa obwarowania - po pierwsze nic nie zdrożeje, a po drugie koronawirus ustąpi. W takim scenariuszu, zdaniem analityków CPK ma być opłacalny, pobudzi gospodarkę po kryzysie.
CPK wspomoże gospodarkę. Jeżeli w ogóle powstanie
CPK to projekt rządu Zjednoczonej Prawicy i jedna z największych obietnic obecnej władzy. O nowym lotnisku, które ma być ogromnym hubem przesiadkowym, a także o sieci łączących go z Polską linii kolejowych - w tym dużych prędkości - słyszymy od 2017 roku. To wtedy rząd przyjął plan budowy, a przygotowania do realizacji mogły ruszyć. Trwają one do dzisiaj, a na terenie wyznaczonym pod budowę CPK na dobrą sprawę nie dzieje się nic, "brakuje namacalnych dowodów" na to, że inwestycja zostanie w ogóle zrealizowana - wskazuje portal Money.
O raporcie agencji Kearneya pisze Rzeczpospolita. Zdaniem ekspertów CPK może spowodować szybki wzrost miejsc pracy, a także wywinduje polskie PKB. Uważają oni, że dzięki spadającym po kryzysie cenom usług, ale także i towarów budowa może być znacznie tańsza niż pierwotnie zakładano. Prace przy budowie portu pobudzą także gospodarkę. Rzeczpospolita wskazuje jednak, że autorzy raportu pracowali na podstawie danych dostarczonych przez CPK.
CPK w 2027 - po kryzysie
Pandemia koronawirusa nadal pozostaje realnym zagrożeniem dla wielkich projektów. Nie wiemy jak długo potrwa i kiedy się zakończy. Mimo to, w bardzo optymistycznym założeniu pierwszy etap oddania CPK nastąpi w 2027 roku. Analitycy wskazują, że to na tyle odległy termin, by pandemia była całkowicie zapomniana, a rynek lotniczy powinien wrócić do znanej z dawna rzeczywistości.
Jak oceniają autorzy raportu z agencji Kearneya, CPK to projekt prorozwojowy dla polskiej gospodarki, nosi on także znamiona największej inwestycji w infrastrukturę. - Zasadne jest założenie, iż projekt ten wykazuje potencjał pełnienia roli czynnika pobudzającego wzrost gospodarczy i wychodzenie z kryzysu - możemy przeczytać w dzienniku Rzeczpospolita. Eksperci wskazują, że prace przy inwestycji zapewnią pracę tysiącom ludzi, w wyniku czego gospodarka na pewno ruszy z kopyta.