Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > Cukry Nyskie podbiły serca Polaków: zakład tonie, ale płaci. Ogólnokrajowy zryw, w sieci euforia
Michał Górecki
Michał Górecki 26.09.2024 17:33

Cukry Nyskie podbiły serca Polaków: zakład tonie, ale płaci. Ogólnokrajowy zryw, w sieci euforia

Cukry Nyskie
Fot. Google Maps

Obok wniosków: tak klimatycznych, jak gospodarczych i politycznych, czy unijnych interwencji kryzysowych i wreszcie ofiar - także tych śmiertelnych - powódź w Polsce przełożyła się na trudne sytuacje niejednego lokalnego przedsiębiorstwa. Zalane infrastruktury wymagają osuszenia, maszyny napraw lub wymiany. Z takimi konsekwencjami mierzą się Cukry Nyskie z, położonej na południowy zachód od Opola, niewielkiej Nysy. W sieci ruszył już pomocowy zryw, zmotywowany jedną, kluczową decyzją prezesa zakładu.

Cukry Nyskie: ledwo zipią, ale płacą

Sytuację zakładu z Nysy przybliżył w rozmowie z serwisem Money.pl prezes zarządu od 2021 r. - Andrzej Chomyszczak. Przez samą Nysę przepływa Nysa Kłodzka, a zatem lewobrzeżny dopływ Odry, który w trakcie powodzi przekroczył rekordy poziomów z 1997 r. Miasto jest jednym z tych dotkniętych powodzią najdotkliwiej. Oberwał, obok szeregu mieszkańców i jednostkowych nieruchomości, także zakład Cukry Nyskie - producent ciastek z portfolio produktowym składających się z produktów kategorii herbatniki, markizy czy wafle. Zakład został uszkodzony i musiał zawiesić produkcję - szybko jej nie wznowi.

Obecnie nie ma możliwości produkcji i nie będzie jej przez dłuższy czas. Głównym powodem jest to, że nasze serce zakładu, czyli system energetyczny, jest dopiero uruchamiany. Ekipa elektryków pracuje na dwie zmiany, aby przywrócić wszystko do życia - relacjonuje CHomyszczak.

Powódź objąć miała kotłownie, uszkadzając piece (łączna moc ponad 1000 kW), piwnicę, zalewając urządzenia do produkcji opakowań, maszyny do klejenia kartonów i wiele innych.

 Zobacz też: Putin zabija polski biznes. Ten sektor zwalnia tysiącami, będzie tylko gorzej

Kluczową informacją jest, że mimo przestoju produkcyjnego firma zdecydowała się wypłacać regularne, niepomniejszone "postojowe" - czyli płacić pracownikom stałe pensje. Mimo, że nie mogą wykonywać swoich obowiązków, a tym samym generować zysków. Cukry Nyskie zatrudniają ok. 200 osób, ich pensje - według deklaracji prezesa - pochłaniają miesięcznie ok. 2 milionów zł. (w tym opłaty).

Chciałbym odbudować ten zakład. Obawiam się jednak, że bez wsparcia państwa nie będziemy w stanie tego dokonać. Potrzebujemy dofinansowania na pokrycie kosztów stałych. Sama kwota wynagrodzeń to około dwa miliony złotych, a postojowe jest płatne w 100 proc. zgodnie z regulaminem wewnętrznym firmy. 

Co się dzieje na wschodniej granicy? Szef MON przekazał niepokojące informacje

Polacy docenili propracowniczy gest

Podczas gdy w zakładzie trwają prace, mające doprowadzić do możliwie szybkiego powrotu do sprawności i przywrócenia produkcji - budynek jest osuszany, tam gdzie to konieczne przeprowadzane jest odgrzybianie, a rzeczoznawca na bieżąco liczy skalę zniszczeń i negocjuje z ubezpieczycielem - Polacy zdecydowali się pomóc, zwracając uwagę głównie na propracowniczy gest firmy. Ruszyła zbiórka środków w serwisie zrzutka.pl, w ramach której przeszło 270 osób wpłaciło ok. 20 tys. zł (stan na 26 czerwca), a w serwisach społecznościowych szereg osób reaguje oddolną akcją promocyjną dla produktów firmy.

cukry nyskie.jpg

Swoje posty wspierające do zakupów produktów zamieściła m.in. była rzeczniczka NFZ z Opola Małgorzata Lis-Skupińska, społecznicy i aktywiści czy politycy.

Kontrahenci przyspieszają płatności faktur, Polacy wspominają paluszki

Serwis money.pl przekazuje, że część kotrahentów przyspieszyło płatność faktur, by w ten sposób podratować płynność firmy, inni zrezygnowali z kar za opóźnienia w dostawach, które są konsekwencją zalania. Samo przedsiębiorstwo liczy na wsparcie państwa. Polacy, wspierający akcję w mediach społecznościowych przypominają inicjatywę firmy Aksam, producenta paluszków, który spotkał się z podobnym wsparciem po tym, jak po pożarze zachował wypłaty dla swoich pracowników.