Czesi zaskoczeni Polską. Popularność wakacji nad Bałtykiem wystrzeliła
Popularność czeskich wakacji w Polsce wystrzeliła w kosmos. Jednocześnie wśród przyjeżdżających do Polski Czechów widać spore zaskoczenie - wielu z nich ma niskie oczekiwania i spodziewa się gorszej sytuacji, niż faktycznie zastana.
Polska nową Chorwacją
Tegoroczne wakacje przyniosły spore zmiany dla turystyki czeskiej w kontekście Polski. Jak wynika z danych pochodzących z czeskiego portalu Dovolena.cz oraz agencji Invia podawanych przez Gazetę.pl, zanotowano co najmniej 100 proc. wzrosty sprzedaży wakacji w naszym kraju.
Takie zmiany są wręcz określane mianem przełomowych. Coraz więcej mediów określa bowiem Polskę mianem “nowej Chorwacji” - jak wynika ze słów dra Krzysztofa Dębca z Ośrodka Studiów Wschodnich dla Gazety.pl, kraj ten jest synonimem wakacyjnych wyjazdów dla Czechów.
Czesi patrzą na koszty
Co jednak stoi za taką popularnością Polski wśród Czechów jako miejsca na wakacyjny urlop? Przede wszystkim wskazuje się na spadek atrakcyjności Chorwacji przez wzrost cen - dr Dębiec wskazał w rozmowie z Gazetą.pl, że w czeskich mediach pojawiają się tzw. “paragony grozy” co wpływa na opinię mieszkańców.
Dodatkowo, jak podaje Gazeta.pl, równocześnie ze wzrostem cen w Chorwacji spadły czeskie płace realne. Z tego powodu Czesi chcą mniej zapłacić za wakacje - a takim miejscem jest właśnie Polska.
Zaprzeczenie stereotypów
Dr Dębiec zauważył również w rozmowie z portalem Gazeta.pl, że wizerunek Polski w świadomości Czechów przechodzi sporą transformację. Do tej pory bowiem ci, którzy mieszkali w głębi Republiki Czeskiej, uważali nasz kraj za zacofany.
Skutek takiego stereotypu jest taki, że przyjeżdżający do Polski na wakacje Czesi mają dość niskie oczekiwania. Nasz kraj ma być krajem mało poznanym przez Czechów, niekiedy wręcz dziewiczym. W efekcie są oni bardzo pozytywnie zaskoczeni tym, co zastają na wakacjach w Polsce.
