Nie waloryzacja, nie trzynastka. Potężny zastrzyk gotówki dla emerytów ma zapewnić coś innego

Czternasta emerytura pod koniec roku

To będzie niezły pod względem finansowym rok dla seniorów. Co prawda wysokość emerytur w naszym kraju wciąż jest niewielka i niewiele pod tym względem zmieni się po marcowej waloryzacji, ale za to pojawią się rządowe finansowe dodatki i to dwukrotnie. W kwietniu ma zostać po raz drugi wypłacona tzw. trzynastka, zaś pod koniec roku po raz pierwszy dojdzie do wypłaty czternastej emerytury, wokół nareszcie zaczęło się coś dziać.

Piszemy “nareszcie”, gdyż rząd przyjął projekt ustawy w tej sprawie niemal dokładnie rok temu, a potem trafił on do Sejmu, gdzie de facto utknął i nie stał się przedmiotem prac komisji polityki społecznej i rodziny. Aż do dziś. We wtorek bowiem nad czternastą emeryturą pracę rozpocznie wspomniana komisja.

Pod koniec zeszłego roku redakcja BiznesInfo poprosiła Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej o szczegóły dotyczące czternastej emerytury. W komentarzu dla naszej redakcji resort podkreślił, że świadczenie zostanie wypłacone w listopadzie tego roku, a jego wysokość będzie równa wysokości minimalnej emeryury.

Tym samym czternasta emerytura, która po raz pierwszy zostanie wypłacona późną jesienią, będzie miała wysokość 1250 zł brutto, gdyż właśnie tyle od marca będzie wynosić emerytura minimalna. Oznacza to, że na rękę seniorzy dostaną 1068 zł.

- Rozwiązanie to stanowić będzie istotne wsparcie finansowe, szczególnie dla osób pobierających niskie świadczenia emerytalno-rentowe – podkreśla Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w komentarzu dla redakcji BiznesInfo. 

O czternastej emerytrurze mówiła również w wywiadzie dla Polskiego Radia szefowa resortu rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Minister zwróciła uwagę, że w odróżnieniu od wypłacanej wiosną trzynastej emerytury “czternastka” będzie świadczeniem jednorazowym, co oznacza, że w odróznieniu od wiosnnego świadczenia nie będzie wypłacana co roku. 

Kto nie dostanie czternastej emerytury?

W odróżnieniu od “trzynastki” czternasta emerytura nie trafi do każdego emeryta. W pełnej kwocie otrzymają ją seniorzy, których emerytura nie przekracza 2900 zł brutto.

- Przy wypłacie czternastej emerytury będzie obowiązywała zasada "złotówka za złotówkę". Ci, których świadczenia przekroczą 2900 zł brutto, otrzymają "czternastkę" pomniejszoną zgodnie z tą zasadą – powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem minister Maląg.

W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś otrzymuje emeryturę w wysokości 3500 zł brutto, to otrzyma czternastą emeryturę w kwocie - 650 zł brutto. Z kolei seniorzy z wyższa emeryturą (na poziomie 4100 zł brutto) w ogóle nie załapią się na świadczenie. 

Ze statystyk podanych przez wiceministra rodziny i polityki społecznej Stanisława Szweda w rozmowie z Money.pl wynika, że czternastą emeryturą objętych będzie ok. 9,1 mln emerytów, z czego w pełnej kwocie otrzyma je ok. 8 mln osób. Świadczenia nie otrzyma natomiast nieco ponad pół miliona seniorów.