Czy w Polsce zabraknie wody pitnej? Prezes Aquaphor: „Z roku na rok jest trudniej dostępna”
Będziemy próbowali wesprzeć przynajmniej kilka miejscowości [dotkniętych powodzią — przyp. red.]. Dostarczymy urządzenia, które pozwolą wodę uzdatniać, czyli przygotowywać pitną wodę dla ludzi — mówił Oleg Stasiewicz, prezes zarządu Aquaphor, w cyklu „Rozmowy BiznesINFO”.
Po co stosować filtr, gdy woda z kranu jest zdatna do picia?
W bieżącym roku Aquaphor producent filtrów do wody sprzedawanych w blisko 50 krajach, obchodzi 15-lecie firmy. Mając na pokładzie zaledwie kilka osób w roku 2009 roku zapukał do drzwi rynku polskiego z niszowym — na tamten moment — produktem.
Nie w Europie. Tam już w latach 50-60-tych zagadnienia uzdatniania i filtrowania wody zaczęły się mocniej rozwijać. Biznes rósł w siłę, bo jego idea dotyczy tak naprawdę każdego. Zdobywaliśmy — i wciąż zdobywamy — nowych klientów, przychylność i rozpoznawalność. Powiększamy sieć sprzedaży i dodajemy do katalogu ofert kolejne produkty — deklarował Stasiewicz.
Zdaniem prezesa Aquaphor, woda z kranu w dużych miastach jest zdatna do picia. Dlaczego warto w takim razie korzystać z dzbanków do filtracji wody? By polepszyć jej smak.
Woda prosto z kranu może być zachlorowana, posiadać osad, być twarda. Przepuszczenie jej przez filtr polepsza nie tylko smak, ale i strukturę — precyzował.
Co sprawia, że woda staje się przejrzysta? Węgiel aktywny i żywica jonowymienna. Węgiel aktywny odpowiada za usunięcie z wody wybranych pierwiastków, co polepsza jej smak. A żywica jonowymienna pomaga obniżyć jej twardość. Filtry z Aquaphor posiadają jeszcze trzeci składnik, będący jednocześnie patentem firmy — mianowicie Aqualen. Przyspiesza filtrację wody i pomaga oczyścić wodę z niektórych metali ciężkich i zanieczyszczeń.
W ofercie znajdziemy również butelki, które umożliwiają filtrowanie wody z dowolnego źródła, będąc poza domem, co jest alternatywą do 0,5 litrowych butelek, kupowanych najczęściej jednorazowo. A także system do filtracji montowany pod zlewem, bądź na instalacji wody użytkowej w gospodarstwie domowym. Są to zmiękczacze, które pozwalają na uzdatnienie wody w całym budynku. Przed ich założeniem, wykonywane jest badanie wody. Ich cena uzależniona jest od potrzeb klienta. Najprostsze systemy, przepływowe, kosztują w granicach 250-300 zł. Gdy jednak klient potrzebuje rozwiązania bardziej zaawansowanego, systemów z odwróconą osmozą, kompaktowych — to musi się przygotować na koszt rzędu 1000 zł. Najbardziej popularny system firmy Aquaphor kosztuje 1200 zł. Urządzenia, które oferuje Aquaphor stosowane są także przez zakłady przemysłowe, które to czystą, uzdatnioną wodę potrzebują do procesów czy to produkcyjnych, czy technologicznych.
Woda przepuszczona przez filtr staje się wodą miękką, co sprawia, że jej struktura wydaje się w ten czas śliska. W rozmowach BiznesINFO Oleg Stasiewicz wspomina, dlaczego jest to wskazane.
Zielone strategie, ESG, greenwashing i zrównoważone finansowanie – 3. edycja debaty klimatycznej PRECOP przed nami Dziwne rachunki w całej Polsce. To poważny błąd w prawie [Tylko u nas]Woda miękka jest wodą właściwie pożądaną, szczególnie przez kobiety. Umycie włosów taką wodą sprawia, że są one po prostu ładniejsze, bardziej lśniące. Tym samym zmniejszamy zużycie detergentów. Tak samo jest w przypadku ciała — skóra wodę miękką lubi, lepiej przyjmuje. Ale nie tylko, podobnie jest, gdy używamy pralki czy zmywarkę. Gdy mamy miękką strukturę wody, potrzebujemy mniej środków piorących, myjących. A co za tym idzie? Oszczędność — precyzował.
Efekt odwróconej osmozy — mity
Wokół efektu odwróconej osmozy powstało kilka mitów. Według jednego z nich filtr z odwróconą osmozą usuwa z wody wszystkie minerały. Stasiewicz dementuje tym plotkom, mówiąc, że filtry usuwają zanieczyszczenia.
Powiem więcej, nasze filtry z odwróconą osmozą mają w sobie element mineralizujący. Sama mineralizacja następuje na ostatnim etapie filtracji — podkreślał.
Drugim mitem, który krąży wokół systemów odwróconej osmozy jest odrzut do kanalizacji. Prezes Aquaphor podkreśla, że zużyta woda nie niknie, ale jest przetwarzana.
Człowiek dziennie zużywa do celów spożywczych taką ilość wody, że wspomniany odrzut nie powoduje tak naprawdę ani istotnych kosztów, ani problemów — zaznaczał.
Kolejny mit dotyczy smaku.
Wszystkich, którzy uważają, że filtry zmieniają smak wody — zachęcam do jej spróbowania. Można przyjść do naszych sklepów firmowych. Zdaniem naszych klientów, woda przepuszczona przez nasz filtr jest po prostu smaczna — zapewniał.
„Mikroplastik to nasza rzeczywistość”...
...mówił w rozmowie Oleg Stasiewicz. To zanieczyszczenie wody oraz pożywienia, z którym — zdaniem prezesa Aquaphor — należy walczyć.
Podstawowe filtry dzbankowe, które w Polsce są najbardziej rozpowszechnione, w większości przypadków nie radzą sobie z mikroplastikiem. Natomiast filtry odwróconej osmozy już tak. Pozbawiają wodę nie tylko mikroplastiku, ale i innych zanieczyszczeń — wyjaśniał.
Wspominając, że do „innych zanieczyszczeń” zaliczane są antybiotyki (farmaceutyki), pestycydy, herbicydy — żelazo, ołów i metale ciężkie, chlor, a także arsen. To one odpowiadają za twardość wody. Warto zaznaczyć również, że to właśnie twardość wody — czyli minerały, które występują w postaci białego osadu — odpowiada za ich nagromadzenie na naczyniach i sprzętach gospodarstwa domowego.
Odwrócona osmoza jest obecnie jedyną dostępną technologią, która pozwala tę twardość usunąć całkowicie.
Alert „woda jest niezdatna do picia”
W Europie średnia ilość wody przypadająca na jednego mieszkańca to ok. 5 tys. metrów sześciennych rocznie. W Polsce — ponad dwa razy mniej — poniżej 2 tys. Czy Polakom może zabraknąć wody pitnej? Stasiewicz zaprzecza.
Nie mam obaw, że wody może zabraknąć. Natomiast faktem jest, że z roku na rok woda staje się trudniej dostępna i jest gorszej jakości. I na pewno coraz istotniejsze w obecnych warunkach staje się uzdatnianie wody, jako proces technologiczny — komentował.
Do rozwiązań, które wymienił prezes zarządu, należą między innymi urządzenia pozwalające na wykorzystanie deszczówki, a także umożliwiające odsalanie wody.
Dostarczamy do krajów Ameryki Południowej i Afryki urządzenia, dzięki którym wodę słoną przemienić można w wodę pitną — dopowiadał.
Czy można je zastosować również w Polsce? Ze względu na powodzie na terenach południowo-zachodnich kraju pojawiły się alerty, że woda jest niezdatna do picia.
My, jako Aquaphor, na pewno będziemy próbowali wesprzeć przynajmniej kilka miejscowości. Dostarczymy urządzenia, które pozwolą tę wodę uzdatniać, czyli przygotowywać pitną wodę dla ludzi. Aktualnie jednak rekomenduję, jeśli nie ma możliwości uzdatniania, korzystanie z wody butelkowanej — zaznaczył.