BiznesINFO.pl Twój portfel Rząd wczoraj przypomniał sobie o jednym z podatków. Lepiej uwzględnić go w PIT, żeby uniknąć kary
Biznesinfo.pl

Rząd wczoraj przypomniał sobie o jednym z podatków. Lepiej uwzględnić go w PIT, żeby uniknąć kary

1 maja 2020
Autor tekstu: Maria Glinka

Danina solidarnościowa pominięta w przepisach

Danina solidarnościowa to tegoroczna nowinka podatkowa. Należność wynosi 4 proc. podatku PIT od nadwyżki dochodów powyżej 1 mln rocznie (87 tys. zł miesięcznie). Aktualnie obowiązujące zasady wskazują, że osoby zobligowane do zapłacenia świadczenia mają na to czas do 30 kwietnia. Na tego, kto rozliczy się z fiskusem później, czekają odsetki z tytułu zaległości podatkowych. Podatnicy muszą liczyć się także ze skutkami karnoskarbowymi – pisze Puls Biznesu.

Taka sytuacja prawna jest zdecydowanie niekorzystna dla tych, którzy muszą uregulować daninę solidarnościową. Czas na rozliczenie się z fiskusem dla wszystkich pozostałych podatników został bowiem wydłużony do 1 czerwca, a o najbogatszych obywatelach rząd przypomniał sobie w ostatniej chwili. Projekt tarczy antykryzysowej 3.0., który przedłuża czas zapłaty daniny do 1 czerwca, został przyjęty zaledwie wczoraj. Jest to jednak dopiero początek procedury legislacyjnej, co zdecydowanie komplikuje sytuację najzamożniejszych Polaków.

Co zrobić, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji?

„Nawet jeśli sejm uchwali ustawę w ekspresowym tempie, trudno przewidzieć, kiedy zajmie się nią senat. Jeżeli wprowadzi poprawki, ustawa wróci do sejmu. Na cały proces legislacyjny potrzeba więc czasu, a według obowiązujących przepisów czwartek to ostatni dzień na złożenie deklaracji i zapłacenie daniny solidarnościowej. Nawet jeśli ustawa wejdzie w życie w maju, nie ma pewności, że rząd skorzysta z delegacji i wyda rozporządzenie — oświadczył Jacek Matarewicz, ekspert podatkowy Business Centre Clubu.

W związku z chaosem prawnym specjalista zaleca złożenie deklaracji i rozliczenie się z fiskusem do końca kwietnia. Daninę solidarnościową zapowiedział premier Mateusz Morawiecki jeszcze w trakcie trwania protestów osób niepełnosprawnych w 2018 r. Wpływy z należności podatkowej mają zasilić budżet, z którego finansowane są świadczenia dla niepełnosprawnych dorosłych. Według rządowych szacunków danina obejmie 25 tys. osób i przyniesie zysk w postaci 1,15 mld zł w skali roku.

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych i studentka dziennikarstwa na UW. Pierwsze doświadczenia w branży dziennikarskiej zdobywała w stacji TVN i na portalu Euractiv. Wielbicielka filmów Alejandro Innaritu, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat