Darmowe laptopy dla uczniów. Rodzice próbują je sprzedać
Do uczniów klas IV szkół ponadpodstawowych trafiają już laptopy. Niektórzy rodzice zastanawiają się, kiedy i czy ten sprzęt można sprzedać i pytają o taką możliwość w serwisach.
Laptopy dla uczniów są odpowiednio oznaczone
W ramach inicjatywy „Laptop dla ucznia" uczniowie klas czwartych otrzymują od rządu darmowe laptopy. Celem projektu jest rozwój kompetencji cyfrowych. Z programu ma skorzystać niemal 400 tys. dzieci ze szkół publicznych i prywatnych. Sprzęt ma trafić do uczniów najpóźniej do końca tego roku. Łączny koszt akcji to ponad 1 mld zł, za które zostanie kupionych 394 346 laptopów.
Urządzenia te są odpowiednio oznaczone. Na laptopach znajdują się naklejki z informacją, że urządzenie zostało zakupione w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Wewnątrz, tuż pod klawiaturą, widoczny jest grawerunek z orłem, takim jak w polskim godle oraz napisem „Rzeczpospolita Polska".
Laptopy dla uczniów już w szkołach. Wiemy, co się na nich znajdzie
Próby sprzedaży sprzętu
Okazuje się, że rodzice już szukają możliwości, by sprzedać rządowe komputery i pytają o taką możliwość w serwisach. Jak mówi rozmówca portalu jawnylublin.pl, serwisy nie chcą kupować oznaczonego sprzętu.
Nie oznacza to, że rodzice nie próbują. Pojawiają się także pytania o możliwość sprzedania komputera na części, gdyż rozebranie sprzętu na części nie jest trudne. Rodzice zastanawiają się np. nad wymianą części obudowy, na której znajduje się godło.
Motywy są różne. Jak mówił jeden z serwisantów, jeden z klientów skarżył się, że laptopy były potrzebne w czasie pandemii, podczas zdalnego nauczania i już wtedy kupilł komputery dla swoich dzieci, które teraz leżą bezużytecznie, ponieważ uczniowie dostali sprzęt za darmo. Inni po po prostu widzą w tym zastrzyk dodatkowej gotówki.
Laptopa nie można sprzedać
Przepisy stanowią, że laptopa przez pięć lat nie można oddać ani sprzedać. Jak podaje „Fakt", w umowach zawartych z rodzicami podczas przekazywania sprzętu znalazły się zapisy zobowiązujące rodzica do okazania laptopa w siedzibie szkoły, do której uczęszcza uczeń. Nie doprecyzowano, czy wystarczy samo pokazanie sprzętu, czy udowodnienie, że jest on sprawny.