BiznesINFO.pl Polska i Świat Gigantyczna dziura w finansach. Gorsze od Polski są tylko dwa kraje w UE
Obraz Jerzy Górecki z Pixabay

Gigantyczna dziura w finansach. Gorsze od Polski są tylko dwa kraje w UE

22 października 2020
Autor tekstu: Kasper Starużyk

Finanse krajów Unii Europejskiej nie wytrzymują kryzysu związanego z pandemią. Pod wpływem lockdownów gospodarka Europy ledwo dyszy. Dotyczy to także rynku polskiego. Nasz sektor finansów publicznych pod naporem kolejnych tarcz antykryzysowych i pieniędzy wypłacanych na ratowanie firm i utrzymywanie miejsc pracy ma nie być w zbyt dobrej kondycji.

Deficyt jest ogromny

Nie uda się zamknąć 2020 roku ze zrównoważonym budżetem. Wprost przeciwnie, dziura budżetowa będzie bardzo duża. Rządowe informacje podawane jeszcze w sierpniu mówiły, że ten rok zamkniemy z deficytem na poziomie 270 miliardów złotych. Jak wygląda sytuacja w pozostałych krajach Europy? Okazuje się, że Polska w porównaniu z innymi krajami nie żałuje funduszy na ratowanie gospodarki i wpompowywaniu kolejnych środków w firmy. Patrząc na bilans finansowy państw Unii Europejskiej zauważyć można, że gorzej jest tylko w dwóch państwach – Hiszpanii i we Włoszech.

Jak wskazuje portal Business Insider, kondycja naszego rynku, mówiąc bardzo delikatnie, nie jest najlepsza. Polska zajmuje 4 miejsce w Europie pod względem planowanego deficytu w sektorze publicznych finansów. Przekraczający 12 proc. PKB deficyt w 2020 roku z krajów UE prócz Polski odnotują tylko Hiszpanie i Włosi. Ponadto, jak wskazują eksperci kolorowo nie zapowiada się także rok 2021. Spadek PKB w przyszłym roku ma wynosić aż 6 proc., co oznacza, że nasza gospodarka cofa się o wiele lat pod względem rozwoju. Ponadto taki spadek produktu krajowego brutto lokuje Polskę na 6 pozycji w unijnym rankingu "liderów spadków".

Z opublikowanych dzisiaj danych Eurostatu wynika, że II kwartał 2020 roku oznaczał dla Polski deficyt budżetowy na poziomie 16,8 proc. PKB. W II kwartale gorzej radziły sobie tylko Hiszpania i Włochy, a z krajów pozaunijnych – Wielka Brytania. Powiązany z deficytem dług publiczny osiągnął po II kwartale poziom 55,1 proc. PKB. Lokuje to nasz kraj na 11 miejscu w unijnej statystyce.

Nie jest dobrze

Na Twitterze Sławomira Dudka, głównego ekonomisty Pracodawców RP upubliczniono grafikę, która wskazuje, że Polska będzie miała największy deficyt finansów publicznych w stosunku do PKB. Wyniesie on aż -12 proc. produktu krajowego brutto. Hiszpanie odnotują relację zwiększenia długu do PKB na poziomie - 11,3 proc, a Włosi -10,5 proc.

1 . PKO BP apeluje do klientów. Fałszywi pracownicy banku mogą pozbawić cię wszystkich oszczędności 2 . "Zaraz przeczytam, że jestem podły i zazdrosny". Jarosław Jakimowicz zupełnie niespodziewanie zaatakował kolegę 3 . Emerycie, nie musisz opłacać jednego z rachunków. Grono seniorów zwolnionych jest z opłaty

Portal Business Insider wyjaśnia jednak, że grafika głównego ekonomisty Pracodawców RP opiera się na danych z lipca. Od tego czasu w gospodarce działo się całkiem sporo. Najnowsze prognozy zaprezentowane przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy wskazują, że jest źle, ale nie aż tak jak przekonuje ekonomista na swoim profilu.

Czerwona wyspa na mapie Europy

Okazuje się, że deficyt na poziomie 12 proc. PKB jest jednym z największych w Europie, a także całkiem spory w skali całego świata. W Europie gorsze wyniki są tylko, na podstawie dziś dostępnych danych, w Hiszpanii, Włoszech i Wielkiej Brytanii. Przy czym ten ostatni kraj jest już na dobrą sprawę poza Unią.

Oznacza to zatem, że Polska zajmie 3 miejsce w unijnej statystyce najbardziej zadłużonych państw w relacji długu do produktu krajowego brutto. Jak to wygląda w skali globu? Okazuje się, że Polska jest bardzo wysoko. Nie są to dobre informacje.

Jak podaje BI, najbardziej zadłużonym krajem świata w relacji deficytu publicznego do PKB jest Libia, gdzie wskaźnik ten wynosi 102,9 proc. Następne kraje na liście mają deficyty nieprzekraczające jednak 30 proc. PKB. Polska ze swoimi 12 proc. relacji deficytu do PKB znalazłaby się zatem na 29. pozycji w rankingu obejmującym 156 państw, których wyniki zbadał MFW. Co prawda, deficyt na poziomie 12.proc jest założony przez Ministerstwo Finansów "z górką", a realny może być nieco niższy, jednak mimo wszystko liczby są naprawdę ogromne.

Wstępne prognozy na 2021 rok mówią, że relacja deficytu do PKB osiągnie poziom 6 proc. Co to oznacza? Polski deficyt znów będzie jednym z najwyższych w Unii Europejskiej. Większej dziury budżetowej spodziewają się tylko: Rumunia, Hiszpania, Francja, Belgia i Włochy.

Obserwuj nas w
autor
Kasper Starużyk

Redaktor naczelny Biznesinfo. Wcześniej w Bankier.pl, gdzie zajmował się wyszukiwaniem najciekawszych informacji gospodarczych z Polski i świata. Dziennikarską pasję odkrył na festiwalu reklamowym Golden Drum w Słowenii. Absolwent ekonomii na wydziale prawa, administracji i ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego i międzynarodowych stosunków gospodarczych Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, a także copywritingu w Szkole Mistrzów Reklamy. Miłośnik historii Hanzy i Morza Bałtyckiego.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat