Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Politycy debatują
Przedsiębiorcy zmuszeni są płacić składki ZUS niezależnie do tego czy ich firmy generują zysk czy nie. Z tego powodu, wielu potencjalnych przedsiębiorców nie zakłada firm, gdyż nie stać ich na takie wydatki i ryzyko.
Podczas Kongresu ESG Polska Moc Biznesu politycy oraz przedsiębiorcy debatowali na temat ewentualnego zniesienia obowiązkowych składek ZUS dla przedsiębiorców.
- Sektor został poddany ogromnej próbie przez covidowy lockdown. Teraz boryka się on z kolejnym zagrożeniem. Trzeba bardzo mocno dbać o małych przedsiębiorców, którzy wytwarzają ok. 50% PKB. Nie można im stwarzać dodatkowych obciążeń, jak ryczałtowy ZUS – uważa rzecznik małych i średnich przedsiębiorców - Adam Abramowicz.
„Składka jest wysoka i ciągle rośnie. Tę składkę trzeba zapłacić niezależnie od tego, czy się zarobiło, czy nie. Nie stać na to przedsiębiorców. Nasz system jest oderwany od standardów europejskich” – przekonywał Abramowicz.
Jego zdaniem w Polsce prawo do prowadzenia własnej firmy ma tylko bogaty, tylko wtedy można realizować swoje pomysły.
„Jeżeli mamy koszt stały, comiesięczny, ok. 1500 zł będzie w przyszłym roku, bardzo mało przedsiębiorców na to stać, sporo wpada w pułapkę zadłużenia. Jesteśmy po lockdownach i przed spowolnieniem, tworzy się spirala zadłużenia” – dodał.
Paweł Kukiz o dobrowolnym ZUS
- Prowadziłem firmę jednoosobową i oczywiste jest dla mnie, że obywatel powinien móc korzystać z dobrowolności ZUS. Polska jest państwem partyjnym, politycznym. Każda władza robi to samo. Przeraża mnie niska świadomość obywatelska, Polacy są przeświadczeni, że żyją w państwie demokratycznym. Należy robić wszystko, by zmaterializować tę dyskusję – mówił Kukiz.
„Pierwsza elementarna sprawa to zebranie podpisów pod obywatelskim projektem o dobrowolności składek ZUS. Musicie państwo zwracać baczną uwagę na to, kto rządzi. Trzeba zacząć od zmiany ustroju, a potem rozmawiać o podatkach” – dodał Kukiz.