Dostał horrendalnie wysoki rachunek za prąd. Miał zapłacić 8 tys. złotych
Drożyzna uderza w domowe budżety Polaków, dlatego wiele osób szukając oszczędności i chcąc zabezpieczyć się przed wyższymi kosztami prądu, decyduje się na montaż fotowoltaiki. Podobnie zrobił mieszkaniec Poznania, który liczył na to, że energia słoneczna przyniesie mu znaczne korzyści. Mężczyzna był ogromnie zdumiony, gdy po zamontowaniu instalacji otrzymał gigantyczny rachunek za prąd. Sprawę opisuje "Głos Wielkopolski”.
Rachunek za prąd w wysokości 8 tys. zł
W ubiegłym roku Pan Szymon z Poznania zdecydował się zamontować na dachu domu fotowoltaikę. Mężczyzna liczył na to, że inwestycja nie tylko będzie miała pozytywny wpływ na środowisko, ale także pomoże obniżyć rachunki . Po wymianie licznika przez dostawcę energii, a także zamontowaniu instalacji fotowoltaicznej, Pan Szymon dostał horrendalnie wysoki rachunek za prąd - kwit opiewał na kwotę niemal 8 tys. zł .
Czyja to wina?
Okazało się, że licznik zamontowany przez dostawcę energii był używany , a do systemu wprowadzono błędną wartość - zamiast 16 995 kWh jako punkt wyjścia, wpisano tylko 6 995 kWh .
Jak bezpiecznie wynająć mieszkanie? Ekspert tłumaczy, o czym należy pamiętać.
Cztery reklamacje
Pan Szymon od razu wziął sprawy w swoje ręce i złożył aż cztery reklamacje, które były odrzucane przez dostawcę energii i uznawane za „ bezzasadne ”. Zdesperowany mężczyzna opisał całą sprawę w mediach społecznościowych, czym zainteresował się "Głos Wielkopolski”. Dziennikarze "Głosu" poprosili grupę Enea o komentarz w tej sprawie. Wtedy spółka ponownie przyjrzała się incydentowi , a Pan Szymon otrzymał pismo z informacją, że reklamacja została uznana za zasadną .
Dostawca energii przyznał się do błędu
- W wyniku błędu po naszej stronie faktura VAT została wystawiona nieprawidłowo z błędnym stanem początkowym licznika. Wobec powyższego wykonaliśmy korektę , która umniejszyła wartość z rozliczenia harmonogramowego o kwotę 7 024,38 zł - napisała Enea.