Duże zmiany w aplikacji mObywatel. Część użytkowników czeka rozczarowanie

Aplikacja mObywatel to dziś fundament cyfrowych usług publicznych w Polsce. Choć nadal nie doczekaliśmy się udostępnienia kodu źródłowego, do czego minister cyfryzacji jest zobowiązany ustawą, to systematycznie rozbudowywana jest funkcjonalność. Zazwyczaj są to drobiazgi, jednak teraz ministerstwo cyfryzacji zaprezentowało większą przebudowę. Odbije się ona na wygodzie korzystania z programu.
Z mObywatela korzysta już 9 mln użytkowników. Liczba szybko rośnie
W połowie marca ministerstwo cyfryzacji poinformowało, że z aplikacji mObywatel, korzysta już 9 mln użytkowników, z czego aż milion w wyniku prowadzonej w ostatnich miesiącach kampanii resortu. Proporcjonalnie do bazy użytkowników rośnie liczba funkcji aplikacji.
Do mObywatela najczęściej systematycznie dodawane są m.in. kolejne cyfrowe ekwiwalenty dokumentów poświadczających uprawnienia czy legitymacje zawodowe. Rzadziej mamy do czynienia z tak dużymi nowościami, jakie właśnie zaprezentował resort – przebudowany został interfejs i sposób nawigacji.


Duża aktualizacja mObywatela już – więcej wygody i personalizacji
Przyzwyczailiśmy się do tego, że interfejs użytkownika aplikacji mObywatel pozwala na dostosowanie go do swoich potrzeb. To użytkownik może wybrać, jakie skróty są wyświetlane na dolnej połowie ekranu głównego, co ułatwia dotarcie do tych funkcji, które wykorzystujemy najczęściej.
Teraz rozwijający aplikację Centralny Ośrodek Informatyki poszedł dalej tym tropem i przedstawia nowy rodzaj skrótów. Zawitały one także pod konkretne cyfrowe dokumenty i są z nimi ściśle powiązane.
Funkcjonalna nowość w mObywatelu – łatwiejsza nawigacja dzięki nowym skrótom. Jak to działa?
Choć do cyfrowych dokumentów zdążyliśmy się już przyzwyczaić – są respektowane w urzędach czy transporcie – to jednak nadal ich weryfikacja przebiega najczęściej prowizorycznie. Zazwyczaj wystarczy pokazać ekran z cyfrowym dowodem osobistym, by kontroler uznał sprawę z zakończoną. Swojego czasu o takim działaniu cyfrowych dokumentów przekonywał sam minister Gawkowski.
Rzecz w tym, że prawidłowa i uodporniona na fałszerstwo metoda wymaga zeskanowania wygenerowanego w aplikacji kodu QR. Zdaje się, że wicepremier dostrzegł swój błąd, bo dostęp do tej funkcji weryfikacji ułatwiają zaprezentowane właśnie w mObywatelu skróty. Gawkowski komentuje:
Skróty zmieniają sposób prezentacji czynności, które może podjąć użytkownik w kontekście dokumentu, takich jak Potwierdź swoje dane lub Usuń dokument. Umożliwiają również przejście do usług powiązanych z danym dokumentem. Skróty są zgromadzone w jednym miejscu w postaci wygodnych linków i intuicyjnych ikon. To duże usprawnienie i oszczędność czasu w codziennych sytuacjach.
Jak wspomniano, skróty zmieniają się kontekstowo – dla każdego cyfrowego dokumentu będą inne. Na przykład dla posiadaczy mPrawa jazdy ułatwiony zostanie dostęp do podglądu punktów karnych i mandatów, a dla właścicieli Karty Dużej Rodziny przygotowano skrót do listy zniżek wraz z wyszukiwarką.
Emeryci i renciści bezpośrednio z poziomu poglądu swojej legitymacji, z poziomu dokumenty Moje pojazdy może przejść od razu także do historii pojazdów. Podobnych scenariuszy wykorzystania nowych możliwości aplikacji jest więcej, a o liczbie wyświetlanych skrót decyduje sam użytkownik.
Część użytkowników czeka rozczarowanie, ale warto uzbroić się w cierpliwość
Choć nowościom trudno cokolwiek zarzucić, przeciwnie, dalsze prace nad uproszczeniem nawigacji będą mile widziane, to jednak część użytkowników może czuć się rozczarowana. Aktualizacja jest bowiem udostępniania etapami, tak aby wyłapać ewentualne błędy.
U pierwszych użytkowników nowość pojawiła się już wczoraj, a ostatnia fala aktualizacji uruchomiona zostanie 21 kwietnia br. Warto uzbroić się w cierpliwość, bo taka metoda dystrybucji oprogramowania pozwala uniknąć problemów z nagłym wyłączeniem usługi jednocześnie w całej bazie użytkowników.
mObywatela znajdziemy w Google Play i App Store oraz pod adresem mobywatel.gov.pl.





































