Dwa duże banki znikają z Polski. Zwolnienia mają objąć tysiące pracowników
Polski sektor finansowy stoi w obliczu poważnych zmian. Wielu pracowników międzynarodowych banków może wkrótce stanąć przed trudną decyzją o przebranżowieniu lub poszukiwaniu nowego zatrudnienia. Restrukturyzacje, zmiana strategii i globalne cięcia kosztów sprawiają, że przyszłość wielu oddziałów w Polsce staje się niepewna. Kto jest najbardziej zagrożony i jak te zmiany wpłyną na polski rynek finansowy?
Cięcia etatów w sektorze bankowym przyspieszają
Coraz więcej instytucji finansowych decyduje się na ograniczenie swojej działalności w Polsce . Proces ten rozpoczął się już kilka lat temu, ale teraz nabiera jeszcze większego tempa. Redukcje zatrudnienia i zamykanie oddziałów stają się faktem, a eksperci ostrzegają, że może to być dopiero początek większych zmian w branży.
Skąd taka decyzja? Banki dostosowują się do nowej rzeczywistości , w której cyfryzacja usług i presja na optymalizację kosztów wymuszają eliminowanie mniej rentownych struktur. Międzynarodowe korporacje wolą przenosić operacje do tańszych lokalizacji lub scentralizować je w kilku wybranych krajach . To oznacza jedno – mniej miejsc pracy dla polskich specjalistów z sektora bankowego .

Restrukturyzacja, która zmieni polski rynek pracy
Zwolnienia w sektorze bankowym zawsze oznaczają poważne konsekwencje dla rynku pracy. Dotychczas Polska była jednym z kluczowych hubów finansowych w Europie, ale to zaczyna się zmieniać. Globalne firmy przenoszą swoje operacje do innych krajów , pozostawiając polskich pracowników bez jasnej perspektywy na przyszłość.
Eksperci wskazują, że specjaliści z zakresu finansów, analizy danych oraz compliance będą musieli szybko dostosować się do nowych warunków. Nie wszystkie stanowiska zostaną całkowicie zlikwidowane – część operacji zostanie przeniesiona do innych miast lub krajów. To jednak oznacza, że wielu pracowników stanie przed dylematem – czy wyjechać, czy szukać nowej pracy na miejscu?
Niektóre banki zapewniają, że będą wspierać swoich zwalnianych pracowników w znalezieniu nowego zatrudnienia , ale nie ma gwarancji, że wszyscy znajdą pracę w Polsce. Wzrost znaczenia automatyzacji i sztucznej inteligencji w bankowości oznacza, że liczba tradycyjnych etatów w sektorze będzie dalej spadać .
Które banki znikną z Polski i kogo dotkną zwolnienia?
Dwa duże banki zapowiedziały zamknięcie swoich oddziałów w Polsce , co oznacza masowe redukcje etatów . Niestety jeden z nich zniknie z naszego kraju jeszcze w 2025 roku, drugi z kolei z siedzibą w Warszawie zamknie się niedługo po nim.
Dla Polaków oznacza to jedno - utratę pracy. Choć od rozpoczęcia nowego roku minęły dopiero dwa miesiące, w mediach aż huczy o fatalnej sytuacji w niektórych sektorach. Swoje działalności zamykają nie tylko giganci odzieżowi czy kosmetyczni np. Oriflame, ale również znane banki.
Pierwszym z nich jest brytyjski NatWest , który do końca 2025 roku zakończy działalność w kraju . W wyniku tej decyzji pracę straci około 1600 osób, ale to nie koniec złych wieści.
Proces zamykania działalności ma zakończyć się do końca 2025 roku. W związku z tą decyzją pracę straci około 1600 osób – poinformowała Grupa NatWest w odpowiedzi na pytania TVN24.

Drugi bank to szwajcarski UBS , który stopniowo likwiduje swoje biuro w Warszawie . Redukcje będą odbywać się etapami, a do 2026 roku zatrudnienie straci około 1200 pracowników . UBS podkreśla jednak, że nie rezygnuje całkowicie z działalności w Polsce – jego centra w Krakowie i Wrocławiu pozostaną otwarte .
" Nasze strategiczne centra w Krakowie i Wrocławiu będą nadal kluczowe dla działalności firmy " – przekazano w oficjalnym komunikacie UBS.
W sumie pracę może stracić blisko 3000 osób , co czyni tę restrukturyzację jedną z największych w polskim sektorze bankowym w ostatnich latach. Czy to koniec zwolnień, czy dopiero początek globalnych zmian w finansach?