Dwie książki z PRL warte fortunę. Możesz mieć je w domu i nie wiedzieć
Artefakty z czasów PRL są najczęściej poszukiwane przez kolekcjonerów. Mało kto jednak wie, że obiektem pożądania wielu są również pewne książeczki, które rozdawano w latach 70. i 80. ze względu na wartość.
Książeczka warta fortunę
Monety, banknoty, znaczki pocztowe - kolekcjonerzy od lat poszukują przedmiotów powstałych za czasów PRL. Dla wielu nie mają one żadnej wartości, ale dla nich są one wręcz bezcenne.
Jednakże niewiele osób wie, że jednym z takich przedmiotów są również książki - a właściwie, książeczki. Co więcej, nie poszukują ich kolekcjonerzy, a Ministerstwo Finansów, które według informacji Interii wydało nowe obwieszczenie w tej sprawie.
Niezrealizowane marzenia
W latach 70., w trakcie epoki Edwarda Gierka, Fabryka Samochodów Małolitrażowych (podobnie jak FSO na warszawskim Żeraniu) nie była w stanie pokryć popytu na samochody osobowe przezeń produkowane - m.in. Fiata 126p. Według informacji Interii, odpowiedzią na to był program przedpłat.
Polacy, którzy chcieli kupić samochód, otrzymywali książeczki przedpłatowe PKO. Za ich pomocą zbierali pełną kwotę potrzebną do zakupu pojazdu - w przypadku Malucha było to 69 tys. zł. W połączeniu ze średnią krajową z 1973 roku (2798 zł) trzeba było oszczędzać przez co najmniej dwa lata.
Interia podaje jednak, że uzbieranie kwoty było jedną rzeczą. Na samo auto trzeba było czekać ponad 4 lata - chyba że się wpłaciło cenę ekspresową w wysokości 120 tys. zł. W takiej sytuacji Fiat 126p był gotowy do odbioru w Polmozbycie już miesiąc później.
Tysiące złotych w grze
Niestety, z wielkich planów nic nie wyszło i wiele osób, które wpłaciło pieniądze, samochodu nie zobaczyło. Rok po upadku komunizmu w Polsce, na swoje auto czekało z książeczkami PKO ponad 340 tys. osób.
Od tego czasu jednak sporo się zmieniło. Z informacji Interii wynika, że co kwartał Ministerstwo Finansów aktualizuje swoje obwieszczenie w sprawie kwot rekompensat dla osób, które oszczędzały na zakup Fiatów 126p lub Fiatów 1500. Warunkiem jest posiadanie książeczki przedpłatowej PKO, zaś same osoby (lub ich spadkobiercy) które oszczędzały, musiały podjąć decyzję o przedpłatach w 1981 roku.
Interia podaje za obwieszczeniem minister Magdaleny Rzeczkowskiej, że osoby oszczędzające na FSO 1500 mogą liczyć na kwotę 25 890 zł rekompensaty. Z kolei w przypadku Fiata 126p suma wynosi 18 270 zł. W całej Polsce jest jeszcze maksymalnie 241 osób, które mogą się o te sumy ubiegać.