Emeryci powinni uważać. Trzeba to wiedzieć, błąd może kosztować emeryturę

Dane demograficzne jasno wskazują na to, że liczba emerytów w Polsce stale rośnie. Obecnie świadczenia z tego tytułu pobiera nawet 6,3 mln osób. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wciąż umożliwia im wybór ścieżki pozyskiwania środków, nie każda z nich jest jednak w pełni bezpieczna. W tych przypadkach seniorzy są narażeni na wiele błędów.
Emerytów w Polsce jest coraz więcej
Pogłębiający się kryzys demograficzny i idące za nim starzejące się społeczeństwo widać gołym okiem. W 2024 roku na świat przyszło najmniej dzieci od II wojny światowej, mowa o liczbie 252 tys. urodzeń żywych, co stanowi o ponad 20 tys. mniej, niż w ciągu poprzednich dwunastu miesięcy. Stopa ubytku rzeczywistego ludności Polski wyniosła natomiast -0,39 proc. Oznacza to, że na każde 10 tys. ludności ubyło około 39 osób.
Wiadomość o tym, że liczba osób zamieszkujących nasz kraj nie wynosi już 38 milionów, z prędkością światła obiegła media. Jak przekazał Główny Urząd Statystyczny na początku lutego 2025 roku, obecnie jest nas poniżej 37,5 mln.

Co za tym idzie, wzrasta również liczba osób w wieku emerytalnym, co jest złym sygnałem dla rynku pracy. Również z danych GUS z października 2024 roku wynika, że liczba emerytów i rencistów wzrosła o 11 tys. osób, a w rok aż o 69 tys. i jest ich łącznie 9 mln 406 tys. Z tej liczby emeryturę pobiera 6,3 mln osób. Z biuletynu statystycznego wynikało również, że jeden emeryt i rencista przypada na 2,05 osoby pracującej.
Gigantyczna kumulacja w Eurojackpot. Zwycięzca będzie ustawiony do końca życia Wynagrodzenia Polaków mogą polecieć w dół. Resort szykuje zmiany, ten termin będzie kluczowyUbankowienie emerytów wzrasta
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że jeszcze w 2008 roku z bankowości elektronicznej i co za tym idzie, możliwości pobierania świadczeń tą drogą korzystał co drugi emeryt. Z kolei już dekadę później odsetek ten znacząco wzrósł, według danych zakładu wynosił już 73 proc. W tamtym okresie statystyki wskazywały, że świadczenie w formie bezgotówkowej najczęściej pobierają mieszkańcy północnej i północno-zachodniej Polski. Kolejne lata wskazały na kolejne wzrosty w tym zakresie. Ubankowienie emerytów ciągle wzrasta i dziś dotyczy już 85 proc. z nich.

Z powyższych danych oraz szeregu innych działań jasno wynika, że wykluczenie cyfrowe seniorów zaczyna się zmniejszać. To zdaniem rządu jeden z kluczowych obszarów, na których należy się skupić, aby poprawić dostęp do usług, które znacząco mogą wpłynąć na komfort życia.
Wnioski z dzisiejszego spotkania mają pomóc w realizacji celów Programu Rozwoju Kompetencji Cyfrowych skierowanego do seniorów. Rozwój tych kompetencji jest kluczowy, aby pomóc im w korzystaniu z technologii i ułatwieniu codziennego życia. Brak umiejętności cyfrowych zwiększa podatność na cyberzagrożenia i wykluczenie społeczne, a także ogranicza zdolność do zdobywania nowej wiedzy i dalszego rozwoju - powiedział podczas okrągłego stołu w KPRM dot. wykluczenia cyfrowego seniorów wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Okazuje się, że w kontekście bankowości umożliwienie emerytom i rencistom korzystania z elektronicznej formy pobierania świadczeń może być kluczowe. Są oni bowiem narażeni na błędy, których ucyfrowienie pozwoli uniknąć.
Zobacz: Ponad 6 milionów Polaków źle złożyło PIT. Ten błąd będzie kosztowny dla każdego podatnika
Na te błędy są narażeni emeryci
W przypadku posiadania konta bankowego i co za tym idzie, pobierania świadczeń drogą elektroniczną, możemy mieć dużo większą pewność, że pieniądze dotrą do nas w oczekiwanym terminie. Opóźnienia są w tym przypadku rzadkością. Wciąż jest jednak spore grono emerytów, którzy decydują się na pobieranie środków za pośrednictwem listonosza, na ten moment jest to około 950 tys. osób. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wciąż pozostawia seniorom wybór co do drogi uzyskiwania świadczenia. To może jednak prowadzić do wielu problemów.
Najprostszym z nich są oczywiście opóźnienia. Działalność Poczty Polskiej wciąż nie cieszy się dużym zadowoleniem ze strony społeczeństwa, a są nawet przypadki, w których ludzie czekają na swoje przesyłki miesiącami. W takim przypadku seniorzy mogą nie zobaczyć środków na czas, a co więcej, pozostać bez nich na zbyt długo.
Pojawiają się jednak również sytuacje, w których listonosz zwyczajnie popełni błąd. Takiej właśnie sytuacji doświadczyła pewna seniorka z Mokotowa, która długo nie otrzymywała świadczenia, na które oczekiwała. Gdy udała się do placówki, usłyszała tam, że pieniądze już dawno zostały wypłacone. Jak się jednak okazało, nie trafiły do niej, a do sąsiadki z naprzeciwka. Ta nie zgłosiła pomyłki, a gdy została poproszona o zwrot środków, nie chciała tego zrobić, twierdząc, że są jej one potrzebne. Bohaterka historii zgłosiła sprawę na policję i w ten sposób udało jej się odzyskać emeryturę.
Jak przekonuje rzeczniczka prasowa ZUS w rozmowie z Interią, w przypadku wypłat świadczeń za pośrednictwem bankowości elektronicznej ryzyko wystąpienia błędów jest minimalne, a oddział dolnośląski przekonuje, że takowych nawet nie odnotował.
Wszystkie interwencje, jakie miałam w związku z brakiem wypłaty lub spóźnieniem, po sprawdzeniu dotyczyły przekazów pocztowych - podkreśla Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału ZUS.
Warto o tym pamiętać i zastanowić się nad ewentualnym transferem wypłat emerytury na drogę elektroniczną. Tym sposobem seniorzy mogą się uchronić przed błędami.





































