1 milionowi Polaków emerytura będzie liczona na korzystniejszych warunkach
Emerytura dla szczęściarzy
Emerytura na wystarczającym na życie poziomie? Grupa osób, które mają szanse otrzymywać wyższe emerytury maleje z roku na rok. Obecnie grupa Polaków, którzy moga liczyć na wyższe świadczenia wynosi milion osób - informuje portal money.pl. Z czego to wynika? “Szczęściarze” posiadają kapitał początkowy Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, który będzie uwzględniany przy obliczaniu ich przyszłych emerytur. Następne pokolenia już tak dobrych warunków nie będą miały.
Kapitał początkowy jest to odtworzona wartość składek na ubezpieczenie emerytalne, które pracownicy płaciliby przed 1 stycznia 1999 roku. Przed tą datą w Polsce nie istniały indywidualne konta emerytalne w ZUS. Pracodawca wpłacał do ZUS środki za wszystkich pracowników.
Emerytura na podstawie kapitału
Po nowelizacji przepisów osobom pracującym przed laty należało doliczyć “dodatkowe środki”. To spowodowało, że teraz przy wniosku o emeryturę, ZUS musi obliczyć kapitał początkowy i wymaga od osoby ubiegającej się o świadczenie o dokumenty sprzed wielu lat. Warto podkreślić, że dobrze jest samemu zbierać np. potwierdzenia przelewanych składek od byłego już pracodawcy, ponieważ Zakład nie będzie się zajmował ich szukaniem. Jeśli nie posiadamy takich dokumentów, to w historii zapłat pojawią się luki. Warto kolekcjonować takie papiery, odnalezienie ich po latach często graniczy z cudem, a może to nam ułatwić procedurę emerytalną.
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS w rozmowie z portalem money.pl powiedział, że kapitał początkowy premiuje najlepsze okresy pracy z lepszymi zarobkami, a wyliczenie tej kwoty jest istotne, ponieważ wysokość kapitału początkowego ma wpływ na wysokość emerytury. ZUS wylicza wkład do systemu emerytalnego na podstawie stażu pracy i zarobków przed 1999 rokiem.
Emerytura po reformie
Jednak kapitału początkowego nie mają już ci, którzy zaczęli pracować po reformie systemu. Wynika to z tego, że wtedy były już konta emerytalne i pracodawcy płacili już indywidualnie za zatrudnionych.
Niestety, dane odzierają ze złudzeń. Każde następne pokolenie będzie miało niższą kwotę dostępnego kapitału początkowego. Wynika z tego, że nadchodzą lata niskich emerytur. Osoby, które urodziły się w latach 1949-1953 (obecnie mają od 66-70 lat) mogły liczyć na ok. 135 tys. zł kapitału początkowego. Z kolei osoby urodzone w latach 1954-1958 uzbierali 109 tys. zł.
Emerytura będzie bardzo niska
Natomiast Polacy, którzy urodzili się w latach 1974-1978 mają tylko 12 tys. zł kapitału początkowego. Wiadomo, że ich czas pracy jest krótszy, jednak premiowana część ich emerytury jest bardzo niska. Warto podkreślić, że do kapitału początkowego można wybrać 20 najlepszych lat pracy. Dzięki temu można podnieść swoją emeryturę.
Następne pokolenia nie będą miały nawet takiej premii. System emerytalny, który obowiązuje od 1999 działa inaczej i przy wyliczaniu emerytury bierze się pod uwagę aktywność zawodową na przestrzeni całego życia. Jak wynika z badań ośrodka badawczego GRAPE i UW już teraz co piąty emeryt dostaje świadczenie poziomie minimalnym. Przyszłe pokolenia mogą otrzymywać tyle co nic.