BiznesINFO.pl Twój portfel Jesienią kolejna, wielka rewolucja w emeryturach. Wdrażanie zmian postępuje, Polacy wciąż nieufni
https://pixabay.com/piviso

Jesienią kolejna, wielka rewolucja w emeryturach. Wdrażanie zmian postępuje, Polacy wciąż nieufni

5 lipca 2020
Autor tekstu: Kamila Jeziorska

Emerytura z PPK

PPK to Pracownicze Plany Kapitałowe będące powszechnym, dobrowolnym i w pełni prywatnym systemem długoterminowego oszczędzania. Ustawa o PPK zakłada utworzenie systemu wspomagającego gromadzenie oszczędności emerytalnych. W funkcjonowanie PPK są zaangażowani pracownicy, pracodawcy oraz państwo. Maksymalna wpłata w przypadku jednego pracownika może wynieść nawet 8 proc. Na wpłatę do systemu PPK składa się wpłata samego pracownika w wysokości od 2 do 4 proc. i pracodawcy, który może dopłacić składkę od 1,5 proc. do 4 proc. wynagrodzenia pracownika.

Do programu będą zapisywane osoby w wieku od 18 do 55 lat. PPK jest programem dobrowolnym, dlatego w każdym momencie można zrezygnować z dokonywania wpłat. Pracownik, który będzie chciał zrezygnować z uczestnictwa w programie musi złożyć specjalne oświadczenie, ale też pamiętać o tym, że co cztery lata będzie na nowo do niego dopisywany.

Jesienna rewolucja z PPK

Wdrażanie Pracowniczych Planów Kapitałowych podzielone jest na kilka etapów. II etap wdrażania PPK, którym objęto od 50 do 249 pracowników, został przesunięty ze względu na epidemię koronawirusa. Termin dla tych przedsiębiorstw upływa 27 października, tak samo jak dla tych zatrudniających od 20 do 49 osób. Wiceprezes PFR, Bartosz Marczuk w rozmowie z PAP powiedział, że jesienią do PPK przystąpi ok. 80 tys. firm. Wiceprezes PFR przyznał, że partycypacja w PPK może zostać osłabiona ze względu na spowolnienie gospodarcze. Pracownicy teraz bardzo dokładnie liczą swój dochód netto i przez to mogą być mniej skłonni do oszczędzania. Ostatnia faza wdrażania programu zaplanowana jest na wiosnę 2021 r. Wtedy do programu dołączą instytucje publiczne. Marczuk podkreślił, że instytucje zarządzające PPK będą miały jesienią więcej pracy, ale jednocześnie miały więcej czasu na przygotowanie się do tego procesu.

Polacy nieufni wobec PPK

Według danych szacunkowych od początku funkcjonowania programu do PPK przystąpiło średnio między 39 a 42 proc. pracowników. Składając projekt do Sejmu, jego twórcy zakładali poziom partycypacji na poziomie 75 proc. Autorzy raportu o uczestnictwie pracowników w programie wskazują, że szacunki rządu są kompletnie nierealne, a agendy państwowe sukcesywnie obniżają te prognozy.

Kilka lat temu podobny koncept uruchomiła Wielka Brytania. Na starcie do brytyjskiego programu przystąpiło 55 proc. pracowników. Obecnie poziom uczestników oscyluje w granicach 80 proc. Jednakże Bartosz Marczuk nie przejmuje się złymi prognozami i mówi, że PPK to program wieloletni, do którego będzie dołączało coraz więcej ludzi. -Ci, których na starcie nie będzie w PPK, zobaczą, że oszczędności tych, którzy w nim są, szybko rosną - podsumowuje.

Obserwuj nas w
autor
Kamila Jeziorska

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych na UKSW i studentka ostatniego roku politologii i dziennikarstwa. Uważa, że dziennikarstwo to nie tylko zawód, ale też misja. Uwielbia Stany Zjednoczone, jamniki i serial "House of Cards". Najbardziej lubi pisać na tematy polityczne i społeczne.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat