Emerytura wyższa od pensji. Joe Biden wyjątkiem na skalę świata
Historia przyspieszyła; od czasu zamachu na Trumpa urzędujący prezydent USA Joe Biden zaraził się koronawirusem, ogłosił wycofanie z wyborów prezydenckich, nie zdążył jeszcze nominować swojej następczyni, a sondaże szacują już szanse Kamali Harris na pokonanie Trumpa, a analitycy wyliczają wartość jego emerytury. To wszystko w zaledwie tydzień. Jaką emeryturę po swojej rezygnacji otrzyma Joe Biden i dlaczego większą od regularnych zarobków?
Emerytura większa od zarobków. Joe Biden wyjątkiem
Joe Biden, 46. prezydent Stanów Zjednoczonych, ogłosił porzucenie kampanii wyborczej na 4 miesiące przed wyborami prezydenckimi w USA (5 listopada 2024 r.). Na razie partia Demokratów nie wskazała następcy, choć naturalną kandydatką zdaje się być Kamala Harris, dotychczasowa zastępczyni Bidena. Wiadomo jednak, że Joe Biden pozostanie na stanowisku aż do zakończenia trwającej kadencji. A po niej? Możliwości jest kilka, ale najprawdopodobniej - emerytura. A jej wysokość wyliczyli już eksperci z National Taxpayers Union Foundation, organizacji zajmującej się badaniami przepływu środków publicznych amerykańskich podatników. Z krótkiego raportu wynika, że Joe Biden może liczyć na emeryturę wyższą od swojej regularnej pensji.
Donald Tusk o rezygnacji Bidena. "Być może najtrudniejsza decyzja w życiu"Joe Biden: emerytura. Ile pieniędzy dostanie amerykański prezydent?
Organizacja, precyzując metodologię wyliczeń, przywołuje obowiązujące w USA prawo. Jak się bowiem okazuje, niezależnie od tzw. “wartości netto” konkretnego polityka (np. zgromadzonego majątku), każdy amerykański prezydent przechodzący na emeryturę ma prawo do dożywotniej emerytury, która w 2024 r. została wyznaczona na 246. 400 dolarów/rok. To nieco ponad 20.500 dolarów miesięcznie. Kwota ta co roku jest waloryzowana.
Ale przypadek Joe Bidena jest inny - unikatowy. Ustępujący prezydent przed swoją nominacją służył m.in. w Senacie (36 lat), a następnie kolejne 8 lat na stanowisku wiceprezydenta - u boku Baracka Obamy, w ramach dwóch kadencji, od 2008 i później ponownie od 2012. A to oznacza, że Biden jest - dodatkowo - uprawniony do innego programu emerytalnego, tzw. programu dla członków Kongresu.
Kwalifikuje się do emerytury początkowej o wartości 166 374 USD - punktują analitycy.
Co ważne - w tym przypadku oba programy emerytalne się sumują. Efekt? Zdumiewający.
Joe Biden na emeryturze zarobi więcej, niż w pracy
Joe Biden najprawdopodobniej zarobi więcej na emeryturze, niż w regularnej pracy. W sumie daje to 412.774 USD/rok, czyli prawie 34.400 USD miesięcznie. A to wciąż kwota bez uwzględnienia ewentualnej waloryzacji w 2025 r. (program prezydenckich emerytur jest waloryzowany). Dla porównania analiza przywołuje też obecne zarobki prezydenta, które mają sięgać 400 000 USD/rok, czyli 33.333 USD/miesiąc. I choć to nieznaczna różnica, to do dochodu generowanego przez Bidena w trakcie emerytury należałoby jeszcze doliczyć - typowe w działalności byłych prezydentów dużych państw - działalności publicystyczne czy naukowe - np. uniwersyteckie.
Zobacz też: Youtuber zapłacił w restauracji 1400 zł - urzędniczka powiadomiła skarbówkę. Powód jest zaskakujący