Emerytury do zmiany, Sejm już uchwalił ustawę. Szczególnie dotyczą czerwca
Emerytury czerwcowe już nie będą zaniżane. Sejm uchwalił ustawę, która kładzie kres wieloletniej niesprawiedliwości. Dotychczas seniorzy, którzy zawnioskowali o świadczenie w czerwcu, musieli liczyć się z emeryturą niższą o nawet o kilkaset złotych.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Dlaczego emerytury były zaniżane
-
Ile tracili seniorzy
-
Jakie inne zmiany wprowadza nowa ustawa
Emerytury przeliczane bez względu na miesiąc przedłożenia wniosku
Emerytury zależą nie tylko od kwoty składek i przewidywanej długości życia. Na wysokość senioralnych świadczeń ma także wpływ moment przedłożenia wniosków. Na przegranej pozycji są osoby, które po emerytury zgłaszają się w czerwcu.
Z czego wynika ta niesprawiedliwość? Z waloryzacji składek. Szefowa ZUS prof. Gertruda Uścińska tłumaczyła, że osoby, które przedłożą wniosek w sprawie emerytury między styczniem a majem lub między lipcem a grudniem korzystają nie tylko z waloryzacji rocznej, lecz także z waloryzacji kwartalnej.
Z kolei czerwcowi wnioskodawcy mogą liczyć tylko waloryzację roczną, która obejmuje składki wpłacone od stycznia. Rezultat? Emerytury czerwcowe są niższe nawet o 200 zł.
Niczego nieświadomi seniorzy w dalszym ciągu zgłaszają się po emerytury w czerwcu. Z wyliczeń Rzeczpospolitej wynika, że w 2019 r. o świadczenia w najgorszym miesiącu zawnioskowało aż 10 tys. osób.
Po kilku latach Sejm postanowił zlikwidować ten problem i uchwalił nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zapisy dokumentu wskazują, że osoby, które złożą wniosek w czerwcu mają mieć przeliczone emerytury w taki sam sposób, jak w maju, pod warunkiem że szacunki są dla nich bardziej korzystne. Zmiany obejmują tylko te osoby, które dopiero będą wnioskowały o emerytury.
Emerytury to nie wszystko. Sejm chce także uszczelnić system
Choć emerytury czerwcowe są najgłośniej komentowanym założeniem to nowelizacja wprowadza także kilka nowych zapisów, których celem jest uszczelnienie całego systemu. Co się zmieni?
Ubezpieczony będzie mógł ubiegać się o rentę z tytułu niezdolności do pracy, jeśli ta niezdolność powstała w okresie pobierania świadczeń opiekuńczych (nie płaci się za nie składek). Warunkiem jest przedłożenie wniosku nie później niż w przeciągu 18 miesięcy od ustania okresów. Dotychczas możliwość zgłaszania się po rentę była powiązana z koniecznością uregulowania składek.
Poza tym ustawa wprowadza także nowe zasady przeliczania okresów niezdolności do pracy do jednego okresu zasiłkowego. Do tego limitu mają być zliczane okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy, a także okresy, które zaistniały przed lub po przerwie (pod warunkiem że nie jest dłuższa niż 60 dni).
Nowelizacja nie zmienia długości okresu zasiłkowego w trakcie ubezpieczenia - będą to w dalszym ciągu 182 dni lub 270 dni (niezdolność w trakcie ciąży lub gruźlicy). Jednak okres pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia ulegnie skróceniu - posłowie przyjęli, że ma wynosić maksymalnie 91 dni.
Regulacja wprowadza także nowe obowiązki. Portal money.pl podaje, że każdy płatnik składek będzie musiał założyć Platformę Usług Elektronicznych najpóźniej do 1 stycznia 2023 r.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl