Fiskus zajmie się sprzedażą przez internet, zobacz co konkretnie weźmie pod lupę
Rozpoczęły się akcje kontrolne, na których zatrzymywane są towary sprzedawane przez portale społecznościowe jak np. facebook. Od jakiegoś czasu najpopularniejszy portal społecznościowy oferuje usługę Marketplace która pozwala sprzedawać towary w formie podobnej do portali ogłoszeniowych. Sytuacje wykorzystało wiele osób prywatnych, które poza sprzedażą niepotrzebnych rzeczy w domu, postanowiło przejść na sprzedaż detaliczną.
Nieuczciwa konkurencja dla zarejestrowanych przedsiębiorstw. Internetowi sprzedawcy napsuli krwi większym graczom
Jak twierdzi rzeczniczka warszawskiej Izby Administracji Skarbowej, Anna Szczepańska, użytkownicy facebooka zalewani się ofertami kupna przedmiotów markowych takich jak kosmetyki czy ubrania. Są to towary znanych producentów - są jednak sprzedawane przez osoby nieprowadzące przedsiębiorstwa. Prowadzi to nie tylko do uchylania się od opłat podatkowych i pozyskiwania niezarejestrowanego dochodu, ale także do tworzenia nieuczciwej konkurencji dla zarejestrowanych sprzedawców.
Osoby, które decydują się na prowadzenie działalności gospodarczej w internecie, między innymi na różnego rodzaju portalach społecznościowych, m.in. Facebook, powinny pamiętać o robieniu tego zgodnie z przepisami - napisała w swoim oświadczeniu Szczepańska.
Kontrole nie dotyczą stricte sprzedaży posiadanych rzeczy na portalach społecznościowych, a jedynie osób, które robią to na większą skalę, bez rejestrowania dochodu. Osoby sprzedające zalegające im w domu przedmioty, czy własny, używany sprzęt elektroniczny za mniejsze kwoty, nie powinny mieć powodów do obaw.
Są już pierwsi zatrzymani. Urząd Skarbowy zapowiada dalszą walkę z sprzedawcami
Podano już informacje o pierwszych zatrzymaniach. Pierwszą osobą jest sprzedawca tekstyliów na facebooku, który nie zarejestrował swojej działalności. Od listopada 2018 do marca 2019 przeprowadzono szereg transakcji, których wartość wyceniono na kwotę blisko 200 tysięcy złotych. Od żadnej z transakcji nie został odprowadzony podatek. Inspektorzy zarekwirowali resztę towaru, który ma posłużyć jako dowód w postępowaniu przeciwko sprzedawcy.
Jak zapowiada naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie, Radosław Borowski, w związku ze zwiększeniem obrotu towarów w internecie, zostaną podjęte zdecydowane działania przeciwko niezarejestrowanej działalności. Zwiększona zostanie także ilość kontroli skarbowych.
