Gazowiec Lech Kaczyński przyjął pierwszy ładunek LNG
Jak podaje Portal Morski, gazowiec LNG Lech Kaczyński kończy testy. Prawdopodobnie statek trafi do PGNiG jeszcze w tym roku.
Gazowiec Lech Kaczyński przyjął ładunek LNG
W ramach drugiej serii prób morskich gazowiec Lech Kaczyński przyjął pierwszy ładunek LNG, prawdopodobnie częściowy. Jak podaje Portal Morski, statek“ spędził niemal 17 godzin 24/25 listopada przy pirsie terminalu LNG firmy Kogas w Tongyeong ładując skroplony gaz ziemny o temperaturze minus 163 °C. Jest to ładunek technologiczny, służący schłodzeniu, rozruchowi i testom zbiorników i systemu ładunkowego (w tym rurociągów, armatury, pomp) statku”.
Gazowiec planowo miał rozpocząć żeglugę z początkiem przyszłego roku. Niewykluczone jest jednak, że statek trafi do PGNiG jeszcze przed końcem roku.
Gazowiec Lech Kaczyński
PGNiG zawarła z norweską firmą armatorską Knutsen OAS Shipping umowę na sześć statków gazowców do przewozu skroplonego gazu LNG. Na podstawie tej umowy norweska firma zleciła budowę w Korei Południowej.
Wszystkie zamówione przez PGNiG statki będą miały pojemność 174 tys. metrów sześciennych gazu skroplonego. Każdy ze statków ma kosztować ok. 187,5 mln zł.
Statek Lech Kaczyński jest pierwszym z gazowców, które wyczarterowało PGNiG (obecnie grupa PKN Orlen). Jego budowę rozpoczęto 30 sierpnia zeszłego roku. Statek ma 299,00 m długości całkowitej, 46,40 m szerokości konstrukcyjnej; 12,50 m zanurzenia konstrukcyjnego; 26,50 m wysokości bocznej.
W związku z agresją Rosji na Ukrainę grupa dąży do maksymalnego wykorzystania przepustowości terminalu LNG w Świnoujściu. Posiadanie własnych gazowców pozwala na zakup gazu bezpośrednio w terminalach skraplających.