Gruntowne zmiany w TVP. Z telewizji publicznej mogą zniknąć reklamy
Od dłuższego czasu trwa dyskusja, jakie zmiany powinny zajść w TVP po uformowaniu się nowego rządu. Jeszcze przed wyborami na tapecie była cała gama opcji, nawet tych najbardziej radykalnych, które miałyby poskutkować likwidacją telewizji publicznej w dotychczasowym kształcie. Zwyciężyć może jednak inna opcja.
TVP może pozostać bez reklam
O tym, że poważne zmiany w telewizji publicznej zajdą wiadomo już od połowy października, co zyskało potwierdzenie w umowie koalicyjnej większości parlamentarnej. Stanowi ona deklarację naprawy i odpolitycznienia mediów publicznych oraz wskazuje praktyki, jakie były w nich realizowane przez ostatnie lata. Brakuje choćby pobieżnego zarysu konkretnych działań, które mogłyby uzdrowić sytuację.
Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, jednym z pomysłów, który brany jest aktualnie pod uwagę przez większość parlamentarną, jest pozbawienie mediów publicznych możliwości emitowania reklam. Stopniowo zarobki pochodzące z treści z reklamowych miałyby być coraz mniejsze, aż do całkowitego wyeliminowania ich z przychodów mediów publicznych.
Wielki protest w Telewizji Polskiej. Przyczyna jest zaskakująca W TVP brakuje pieniędzy na popularny serial. Widzowie będą wściekliRewolucja na rynku reklamowym
Tak duża zmiana co do finansowania mediów publicznych miałaby stanowić pierwszy etap szeroko zakrojonych przekształceń tego, jak dotychczas funkcjonowały. Dotyczyć ma to zwłaszcza TVP. Po wyjściu stacji z rynku reklamowego zrealizowany miałby zostać opracowany przez ekspertów program gruntownej reformy.
Według DGP wśród autorów programu naprawczego mieliby się znaleźć m.in. Jan Dworak, były prezesa TVP i przewodniczący KRRiT, prof. Stanisław Jędrzejewskiego z Akademii Leona Koźmińskiego czy Tadeusz Kowalski, profesor UW i członek KRRiT. Jak dotąd nie jest jednak znany profil zmian, jakie miałyby zajść w funkcjonowaniu mediów publicznych.
Głównym źródłem finansowania TVP budżet
Tak gruntowna rewizja w finansowaniu TVP miałaby gigantyczny wpływ na to, jak w Polsce funkcjonuje rynek reklamowy. Analitycy domów mediowych już teraz sygnalizują, że usunięcie z niego TVP doprowadzi do lawinowego wzrostu cen czasu antenowego w innych stacjach. Przede wszystkim należących do grupy Polsat i TV, których udziały w rynku szacowane są na ok. 80 proc.
Jeśli scenariusz wyjścia TVP z rynku reklamowego zostanie zrealizowany, wzrosty cen czasu antenowego mogą sięgnąć kilkudziesięciu procent. Jednocześnie dane Najwyższej Izby Kontroli wskazują, że przychód z reklam TVP wyniósł w 2021 roku 845 mln, czyli ok. 27 proc. wszystkich wpływów. W tym samym roku głównym źródeł finansowania TVP był budżet państwa, z którego stacja otrzymała niecałe 2,1 mld złotych, co stanowiło ponad 67% wszystkich przychodów.
Źródło: DGP