Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Huraganów już tyle, że zabrakło dla nich imion. Naukowcy sięgają po nietypowe nazewnictwo
Wiktoria Pękalak
Wiktoria Pękalak 19.09.2020 02:00

Huraganów już tyle, że zabrakło dla nich imion. Naukowcy sięgają po nietypowe nazewnictwo

Nie ma więcej imion dla huraganów.
Pixabay/WikiImages

Huragany na świecie

Sezon huraganowy na Atlantyku doprowadził do tego, że zabrakło imion, żeby je nazywać, podała PAPl, dlatego naukowcy zaczęli korzystać z liter greckiego alfabetu. Pierwsza z nich - burza Alfa pojawiła się u wybrzeży Portugalii.

To już drugi raz kiedy naukowcy korzystają z liter alfabetu greckiego. Wcześniej greckimi literami posłużono się w 2005 roku.

Ostatnią tradycyjnie nazwanym zjawiskiem atmosferycznym tego typu był Wilfred, który uformował się na ok. godzinę przed Alfą.

Wilfred i Alfa to rekordziści jeśli chodzi o najwcześniej nazwane burze tropikalne numer 21 i 22 na Atlantyku, prześcigając tym samym burze z 2005 roku o numerach 21 i 22 o kilka tygodni.

"To szaleństwo" - stwierdził w rozmowie z AP Brian McNoldy, jeden z badaczy huraganów z Uniwersytetu Miami i zażartował, że jeśli litery greckiego alfabetu się skończą (jest ich 24) zostanie jeszcze alfabet rosyjski. Naukowiec dodał także, że nie widzi zależności między zmianami klimatycznymi spowodowanymi przez człowieka a liczbą huraganów.

Huragany na Atlantyku trwają zwykle od początku czerwca do końca listopada.

Ciekawostką jest także to, że sztormy na Atlantyku nazywane są przez Narodowe Centrum Huraganów imionami zgodnie z kolejnością alfabetyczną, jednak nie mogą zaczynać się od liter: "Q", "U", "X", "Y" i "Z"

Tagi: pogoda