Ile chcesz zarabiać? Rozmowa kwalifikacyjna: podpowiadamy co odpowiedzieć
Ile chcesz zarabiać: rozmowa kwalifikacyjna, każda rekrutacja, wywiad zawsze poruszają ten ciężki, jakby nie patrzeć, temat. Jak bowiem mówić o pieniądzach i nie być żle zrozumianym? Wystarczy bowiem niewłaściwie odpowiedzieć na to pytanie i już okazuje się, że możemy zostać wzięci za ludzi roszczeniowych. W poniższym tekście przedstawimy, jak więc mówić o pieniądzach tak, by nasza racja została uznana?
Przede wszystkim nie warto owijać w bawełnę i mówić otwarcie o swoich oczekiwaniach. Nie powinno się jednak zbytnio zawyżać kwoty, która nas interesuje. Zanim jednak przejdziemy do dyskusji na temat płac, powinniśmy skupić się na researchu rynku. Musimy dobrze zorientować się na temat tego, jakie płace są oferowane zwykle w naszej branży na stanowisku, które cieszy się naszym zainteresowaniem. Przygotowanie pod tym względem jest aboslutną podstawą. W wypadku jego braku, możemy mocno rozminąć się ze stanem faktycznym, co będzie w efekcie skutkowało szkodą dla nas w każdym wypadku.
Ile chcesz zarabiać: rozmowa kwalifikacyjna
Po zapozaniu się z płacami na rynku, kondycją branży, a najlepiej - z płacami w samej firmie, do której aplikujemy - powinniśmy postawić pewne absolutne minimum, czyli wysokość zarobków, która jest dla nas najmniejszą możliwą do przyjęcia. Jeśli nie zdecydujemy się na takie rozwiązanie, zawsze możemy podać także pewne "widełki" płac. Ważne jednak, by podawany przez nasz przedział finansowy nie był zbyt szeroki. Nie powinniśmy także podczas rozmowy poruszać tematu płac, które otrzymywaliśmy na poprzednim stanowisku. Także wypytywanie się rekrutera, ile firma ma nam do zaoferowania, jest również sporym nietaktem.
Bardzo ważne w trakcie rozmowy o finansach jest także zachowanie pewności siebie. Jak podaje Robert Mayer, autor książki "Jak wygrać każde negocjacje", powiniśmy wystrzegać się zbytniej grzeczności i nieśmiałości. które będą sygnałem dla rekruterów na naszą niekorzyść.
Jeśli złożysz grzeczną i zbyt nieśmiałą propozycję – coś w stylu: „Myślę, że X miesięcznie to uczciwa oferta” – wtedy sygnalizujesz drugiej stronie, że może zrobić z tobą, co zechce - tłumaczy Mayer.