Ile zarabia premier Mateusz Morawiecki? Znalezienie informacji o jego zarobkach jest wyjątkowo trudne
Ile zarabia premier Mateusz Morawiecki?
Na pytanie, ile zarabia premier Mateusz Morawiecki, nie łatwo znaleźć odpowiedź. Portal konkret24.tvn24.pl dwukrotnie zgłaszał się z prośbą o te dane do Centrum Informacyjnego Rządu. Bezskutecznie.
Jedyne informacje, jakie przekazało CIR, to zapisy ustawy z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 stycznia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.
Trzy elementy składowe pensji rządzących
Z dokumentów wynika, że na pensję najwyższych włodarzy państwa składa się wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatek funkcyjny. Wartości tych dwóch elementów różnią się w zależności od piastowanej funkcji. Premier Polski cieszy się najwyższymi przelicznikami – mnożnik wynagrodzenia zasadniczego wynosi 6,2, a dodatku funkcyjnego 2,0. Identyczne wartości przysługują tylko dla Marszałka Sejmu i Marszałka Senatu.
Jednak na łączną kwotę miesięcznego wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe składa się również tzw. dodatek za wysługę lat w wysokości od 5 do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego. Ta wartość jest wyznaczana „w sposób indywidualny w oparciu o analizę dokumentów potwierdzających staż pracy” – oznajmiło CIR.
Wyliczenia według zasad wskazanych przez CIR
Wskazanie jedynie mnożników przez CIR „nie jest tożsame z podaniem jej wysokości”, a samodzielne wyliczenie miesięcznej pensji nie jest możliwe ze względu na brak wiedzy o stażu pracy – ocenił Krzysztof Izdebski, z Fundacji ePaństwo, która działa na rzecz jawności i przejrzystości życia publicznego w Polsce.
Jednak pewnych wyliczeń dokonał portal konkret24.tvn24.pl. Wynika z nich, że jeśli przyjmiemy za kwotę bazową 1 789,42 zł, która została ustalona w ustawie budżetowej na 2019 r. to miesięczne wynagrodzenie premiera powinno wynosić 14 673,24 zł (6,2 x 1 789,42 = 11 094,40 zł wynagrodzenia zasadniczego, 2,0 x 1 789,42 = 3 578,84 zł dodatku funkcyjnego).
Wysługa lat zwiększa miesięczne zarobki
Jednak są to wyliczenia niepełne, ponieważ brakuje informacji na temat wysługi lat Mateusza Morawieckiego. Takie dane są znane np. w przypadku wiceszefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Bogdana Sakowicza. Zgodnie z prezydenckim rozporządzeniem osoba na tym stanowisku otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości czterokrotności kwoty bazowej. W przypadku dodatku funkcyjnego mnożnik wynosi 1,2. Daje to łącznie 9,3 tys. zł brutto. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że Sakowicz ma ponad 20-letni staż pracy, należy doliczyć 20 proc. dodatek stażowy, co przekłada się na 10,7 tys. zł w skali miesiąca. W oświadczeniu majątkowym z 2018 r. Sakowicz zadeklarował dochód z CBA o wartości 378 551 zł, czyli miesięcznie 31 tys. zł - trzy razy więcej niż wskazywałyby na to wyliczenia, na które powołuje się CIR.
Podobnie wygląda sytuacja w kontekście miesięcznych zarobków szefa NBP Adama Glapińskiego, który również ma 20-letni staż pracy. Wyliczenia oparte o mnożniki CIR sugerują, że zarabia 16,9 tys. zł. Okazuje się, że w rzeczywistości Glapiński inkasuje ponad 59 tys. zł w skali miesiąca. Skąd taka duża różnica skoro wynagrodzenie prezesa NBP określa ustawa wspomniana przez CIR? Wszystko dlatego, że ostatecznie o wysokości zarobków szefa NBP decyduje zarząd banku.