Świetne wieści od ekspertów ING. Rynek pracy wstaje z kolan
ING prognozuje o rynku pracy
ING przeanalizowało dane GUS-u z lipca br. dotyczące zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Ekonomista ING, Karol Pogorzelski wskazał, że zatrudnienie było zaledwie o 2,3 proc. niższe w analogicznym okresie rok temu. "To wynik bliski naszej prognozy (-2,6 proc. rok od roku) i nieco lepszy od konsensusu oczekiwań (-3 proc. rok od roku)" - wskazał ekspert.
ING wskazało także na poprawę sytuacji w lipcu w porównaniu z czerwcem. Przypomnijmy, że w czerwcu zatrudnienie było o 3,3 proc. niższe niż w tym samym czasie w 2019 r. Zdaniem Pogorzelskiego wpływ na poprawę w sektorze zatrudnienia może mieć kilka czynników. "Po pierwsze, do pracy w dalszym ciągu wracają osoby z urlopów opiekuńczych. Po drugie, w lipcu w wielu firmach mijały już ograniczenia wymiaru czasu pracy z początku lockdownu - były one często wprowadzane na trzy miesiące - do czerwca" - prognozuje.
ING ma dobre wieści w sprawie wynagrodzeń
ING wziął pod lupę także sytuację w kwestii wynagrodzeń. Ekspert ING uważa, że przywracanie pełnych etatów w pracy oznacza powolne przywracanie polskiej gospodarki do normalnego stanu. Co więcej, zauważa, że nie tylko wskaźnik zatrudnienia będzie wzrastał w następnych miesiącach. Rosło będzie także wynagrodzenie. "Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły zaś w lipcu o 3,8 proc. rok od roku, co oznacza nieznaczną poprawę względem czerwca (3,6 proc. rok od roku) i zarazem wynik wyraźnie lepszy od naszej prognozy i konsensusu (2,9 proc. rok od roku)" - wskazał i podkreślił, że wypłacane są także premie i dodatki.
ING twierdzi, że poprzez coraz częstsze zatrudnianie cudzoziemców oraz stabilizacja stopy bezrobocia świadczą o tym, że polska gospodarka i rynek pracy wychodzą z impasu spowodowanego koronawirusem. Ekspert ING twierdzi, że rynek pracy w Polsce pomogą ustabilizować tarcze antykryzysowe wprowadzone przez rząd.
<