Joe Biden zapowiedział cofnięcie kontrowerysjnej decyzji Trumpa. Już pierwszego dnia prezydentury

Joe Biden wycofa decyzję Donalda Trumpa

Już za kilka godzin prezydentura Donalda Trumpa przejdzie do historii i dojdzie do zaprzysiężenia Joe Bidena na 46. prezydenta USA. Okazuje się, że nowy prezydent z marszu chce przystąpić do pełnienia swoich obowiązków i już pierwszego dnia swojej prezydentury zamierza podjąć ważne decyzje.

Jedna z nich dotyczy wycofania jednej z najbardziej kontrowersyjnych decyzji prezydenta Trumpa. Chodzi o wystąpienie USA ze Światowej Organizacji Zdrowia. Biden chce, by Stany Zjednoczone wróciły do WHO i jedną z jego pierwszych decyzji będzie podpisanie stosownych dokumentów w tej sprawie.

USA jak przypomina Gazeta.pl wystąpiły z WHO w lipcu ubiegłego roku. Miało to związek z krytycznym podejściem do organizacji ze strony prezydenta Trumpa, który zarzucał jej, że jest nieudolna w pozyskiwaniu i dzieleniu się informacjami na temat koronawirusa, a także, że sprzyja Chinom.

Decyzja nowego prezydenta o powrocie USA do WHO nie jest zaskoczeniem, gdyż podczas kampanii wyborczej Biden zapowiadał, że tak się stanie.

W pierwszych dniach swojego urzędowania Joe Biden jak podaje Business Insider Polska zamierza również podjąć działania mające uchronić obywateli USA przed skutkami kryzysu wywołanego pandemią. 46. prezydent zamierza m.in. przedłużyć zawieszenie obowiązku spłacania pożyczek zaciąganych przez amerykańskich studentów na poczet zdobycia wyższej edukacji, powstrzymać przeprowadzanie eksmisji oraz egzekucji komorniczych czy wprowadzić obowiązek noszenia maseczek w budynkach administracji federalnych i podczas międzystanowych podróży środkami transportu zbiorowego.

Inne decyzje nowego gospodarza Białego Domu będą dotyczyć m.in. zmiany dotychczasowych regulacji w zakresie polityki imigracyjnej i klimatycznej.

Zaprzysiężenie Joe Bidena na 46. prezydenta USA odbędzie się ok. 18.00 czasu polskiego.

Do trzech razy sztuka

78-letni Joe Biden to najstarszy w historii polityk wprowadzający się do Białego Domu, choć w tym przypadku możemy raczej mówić o powrocie do siedziby amerykańskiego prezydenta, gdyż Biden w latach 2009-2017 sprawował urząd wiceprezydenta u boku Baracka Obamy.

Joe Biden będzie pierwszym od czasu George’a H.W. Busha wiceprezydentem, któremu udało się wywalczyć najwyższy urząd w państwie (w przypadku zmarłego w 2018 roku polityka nastąpiło to bezpośrednio po zakończeniu kadencji Ronalda Reagana, którego w latach 1981-1989 był zastępcą). Wcześniej sztuka ta udała się m.in. okrytemu złą sławą Richardowi Nixonowi czy Lyndonowi B. Johnsonowi.

Przypadek Bidena pokazuje również, ze cierpliwość w polityce popłaca i sprawdza się zasada: do trzech razy sztuka. Biden trzykrotnie bowiem ubiegał sie nominacje prezydencką z ramienia Partii Demokratycznej. Poprzednie dwie  próby zakończyły sie fiaskiem, aż w zeszłym roku wreszcie się udało – latem bez większych trudności wywalczył nominację demokratów, a w listopadzie pokonał Donalda Trumpa w walce o Biały Dom.